ks. Jan Twardowski

Wiersze największej nadziei

Kategoria

poezja

Cena 67.80 zł

ISBN 83-89231-02-6
480 stron
format 170x250 mm
oprawa twarda
Kraków 2003 r.
waga 0.650 kg
nr kat. Rhema 09875

Nakład wyczerpany!

Spis treści

(...)
I Z WIELKIEGO ZDZIWIENIA Naucz się dziwić
* * * (Czyś stukał kiedy...)
* * * (Dobry Jezu...)
Rozmowy z Nikodemem
* * * (Przyszli szukać Serca Bożego...)
O lasach
*** (Tylko mali grzesznicy...)
O nawróceniach
Zdumienia pełna
O nawróceniu
Nad pustą gazetą
Do świętego Piotra
Ankieta
Za szybko
Bóg się rodzi, moc truchleje
Więcej powiedzą
Pewność niepewności
Żeby nagle zobaczyć
Biedna logiczna głowa
Westchnienie (Duchu...)
Wielka mała
Może (Może wierzysz...)
Przez mikroskop
Wielkanoc
Szukasz
Wiara zdziwienie
Nagle
Proszę o wiarę
Baranku wielkanocny
Pokochać (Jaka to radość...)
Zdziwienie
Nielogiczne
Płacz (Znajdzie Ciebie...)
Prostuje
Wybaczyć
Nie do wiary
Jak jest
Co potem
Popielec
Na Boże Narodzenie
Co ludzkie
Krzyk
Surowy
W niebie
II WIERZĘ PANU BOGU JAK DZIECKO
Wyjaśnienie
* * * (Że właśnie taki dzień...)
Prymicja
O spacerze po Cmentarzu Wojskowym
* * * (Własnego kapłaństwa się boję...)
Piosenka o rzeczach pięknych
Do Jezusa z warszawskiej katedry
Prośba o dary
Do kaznodziei
* * * (Oczy błądzące smutno...)
Spowiedź
Modlitwa spowiednika
Proszę ciebie o ufność
O ludzkim sercu pod wielkim
baldachimem
O łasce Bożej w brzydkim kościele
Taca
* * * (Żeby móc tak nareszcie uprościć...)
* * * (Wszyscy łakną rozmnożenia chleba...)
Gorętsza od spojrzenia
O wędrówkach po wieżach kościelnych49 O wróblu
* * * (Siostry karmelitanki...)
Na obrazku miłosierdzia Bożego
O kazaniach
Oda do głośnika, który zniekształca
kazania
O cierpieniu nagim
Preludium deszczowe
Piosenka
* * * (Ile napisano pobożnych książek...)
Z Dzieciątkiem Jezus
Przy Stole Pańskim
* * * (Nie mówią o Tobie...)
* * * (Żebym nie zasłania...)
* * * (Aniele Boży...)
O uśmiechu w kościele
Kaznodzieja
Wołanie
O kościele
Na szarym końcu
Do spowiednika
Westchnienie (Bron mnie...)
Postanowienie
Jeszcze nie
Nie
Rachunek sumienia
Do samego siebie
Wierzę (Wierzę w Boga...)
O jednych i o drugich
Wyznanie (Zamykałem...)
Niekoniecznie na pewno
O wierze
Samotność
Dawna wigilia
Bezdzietny anioł
Dlatego
Być nie zauważonym
Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Teorie
Jakby Go nie było
Kolo
Pytam
Dzieciństwo
Jeszcze nie umiesz
Różne samotności
Głodny
Nie płacz
Dlaczego (Nie wierzysz...)
Na dobranoc
Jeśli
W niebie (Trzeba minąć...)
Anonim
Zaufałem drodze
Młyn
Pisanie
Jakże
Razem z Tobą
Spójrz
Dyskusja
Będzie
Mówią
Rana
Do albumu (Pisać wiersz...)
Milcz
Beze mnie
Wiara
Za palec
Śnieg (Świat stracił wiarę.,.)
List (Właśnie dostałem...)
Cierpliwość (Cierpliwość...)
Czemu (Czemu się urwałem...)
Rany
Odpowiedź
Korona
Jesteś (jestem bo jesteś...)
Poznaję
Ubogi
Wiersz z banałem w środku
Spór
O ukrytym
Prośba (Sam nie czyniłem...)
Straciłem wiarę
* * * (Obłoki przyjaźnie rozstania...)
Mniej więcej

Fragment tekstu

(...)
Nauczyć się dziwić

Naucz się dziwić w kościele,
że Hostia Najświętsza tak mała,
że w dłonie by ją schowała
najniższa dziewczynka w bieli,

a rzesza przed nią upada,
rozpłacze się, spowiada -

że chłopcy z językami czarnymi od jagód -
na złość babciom wlatują półnago -
w kościoła drzwiach uchylonych
milkną jak gawrony,
bo ich kościół zadziwia powagą

I pomyśl -jakie to dziwne,
że Bóg miał lata dziecinne,
matkę, osiołka, Betlejem

Tyle tajemnic, dogmatów,
Judaszów, męczennic, kwiatów
i nowe wciąż nawrócenia

Że można nie mówiąc pacierzy
po prostu w Niego uwierzyć
z tego wielkiego zdziwienia
1957

Strona redakcyjna