ks. Edward Staniek

W trosce o sumienie

Kategoria  homiletyka

Wydawnictwo św. Stanisława BM
Cena 14.70 zł
ISBN 83-88971-16-6
184 strony
format 140x210 mm
oprawa miękka
Kraków 2002 r.
waga 0.239 kg
nr kat. Rhema 07572
                                   



Towar lub tytuł już niedostępny


Notka

Sumienie jest najbliższą, ale nie najwyższą normą moralności. Więcej, samo sumienie jako najniższy trybunał sprawiedliwości, będzie sądzone w imię Dekalogu przez samego Boga. Wielu uważa, że będą sądzeni według swego sumienia, nie dodając - o ile ono jest prawe. Jeśli sumienie z ich winy nie jest prawe, czyli nie jest zharmonizowane z Dekalogiem, na progu wieczności poniosą odpowiedzialność nie tylko za złe czyny, z których się sami usprawiedliwili, ale i za zniszczenie sumienia lub brak troski o jego prawość.
Dotykamy najważniejszej sprawy naszego pokolenia. Jeśli nie uda się obronić sumienia przed tą niebezpieczną herezją w skali społecznej, to trzeba to uczynić we własnym sercu. Współczesny świat potrzebuje świadków prawego sumienia.
ks. Edward Staniek


Spis treści

Groźna herezja

SUMIENIE I DEKALOG
Sumienie i egoizm
Metody niszczenia sumienia
Bóg wspomaga sumienie
Dramat grzechu
Dekalog obiektywną normą moralną
Sumienie najbliższą normą moralną
Prawo Boże należy zachowywać, a nie zmieniać
Dekalog jest piękny w całości


PRZYKAZANIA

PRZYKAZANIE PIERWSZE
Jam jest Pan, Bóg twój
Wybawiciel z domu niewoli
Współczesne bożki
Każdy służy swojemu Bogu
Świętokradztwo

PRZYKAZANIE DRUGIE
Imię Boże wymawiaj z szacunkiem
Przysięga

PRZYKAZANIE TRZECIE
Niedziela dniem świętym
Uczestnictwo we Mszy świętej
Niedzielny odpoczynek

PRZYKAZANIE CZWARTE
Czcij Ojca
Błogosławieństwo dla dobrego dziecka
Obowiązki dzieci wobec rodziców
Obowiązki rodziców wobec dzieci
Troska o życie
Wychowanie
Upomnienie
Modlitwa
Dobroć i miłość
Współżycie pokoleń

PRZYKAZANIE PIĄTE
Nie bądź mordercą
W obronie nie narodzonych
Pijaństwo
Odpowiedzialność za życie własne i cudze
Samobójstwo - eutanazja
Przebaczenie
Zabić ducha (życie psychiczne)
Zabić ducha (życie moralne i religijne)

PRZYKAZANIE SZÓSTE
W obronie wierności
Pożądanie to Boży dar
Stosunki przedmałżeńskie
Antykoncepcja
Nierozerwalność małżeństwa
Samotnie przez życie

PRZYKAZANIE SIÓDME
Własność prywatna
Własność społeczna
Fundament ładu gospodarczego
"U nas wszyscy kradną"
"Kradnę, bo mi mało płacą"
Łapówki
Skradziona rzecz woła za właścicielem


Wstęp

Groźna herezja
Upłynęło ponad dziesięć lat od wygłoszenia cyklu kazań katechizmowych opartych o Dekalog. Nie straciły one nic ze swej aktualności. Po orędziu o potrzebie doskonalenia sumienia, jakie ogłosił Jan Paweł II w Skoczowie, ich wymowa stała się jeszcze wyraźniejsza.
Pisząc słowo wstępne do ponownego wydania tekstu tych kazań, pragnę jedynie zwrócić uwagę na pojawienie się nowej groźnej herezji, która głosi ubóstwienie sumienia. Dla wielu ludzi sumienie staje się wyższą normą niż Boże prawo ujęte w Dekalogu. To ubóstwienie sumienia jest potrzebne dla etyki sytuacyjnej, która na wszelkie sposoby chce opanować serca współczesnego człowieka.
Sumienie jest najbliższą, ale nie najwyższą normą moralności. Więcej samo sumienie, jako najniższy trybunał sprawiedliwości, będzie sądzone w imię Dekalogu przez samego Boga. Wielu uważa, że będą sądzeni według swego sumienia, nie dodając - o ile ono jest prawe. Jeśli sumienie z ich winy nie jest prawe, czyli nie jest zharmonizowane z Dekalogiem, na progu wieczności poniosą odpowiedzialność nie tylko za złe czyny, z których się sami usprawiedliwiali, ale i za zniszczenie sumienia lub brak troski o jego prawość. Dotykamy najważniejszej sprawy naszego pokolenia. Jeśli nie uda się obronić sumienia przed tą niebezpieczną herezją w skali społecznej, to trzeba to uczynić we własnym sercu. Współczesny świat potrzebuje świadków prawego sumienia.
Tomik, który oddaję w ręce czytelników, zamyka zasadniczo cykl najważniejszych tematów, dotyczących życia religijno-moralnego. Zatrzymuję się w nim na sumieniu, a ściśle mówiąc na jego obiektywnym ujęciu w formie przykazań Dekalogu.
Rzecz jasna nie chodzi o całościowe i wyczerpujące omówienie zagadnienia. Od tego są opasłe tomy podręczników teologii moralnej i społecznej nauki Kościoła. Chodzi raczej o przyjacielskie zaproszenie do odkrywania bogactwa mądrości i miłości, jakie Bóg zawarł w Dekalogu. Mam na myśli przede wszystkim pomoc, jakiej można udzielić sumieniu, ciągle zagrożonemu od wewnątrz przez egoistycznie nastawiony subiektywizm, zaś od zewnątrz przez szereg akcji, jakie podejmuje świat celem zagłuszenia jego wołania. Chodzi o wezwanie do wspólnego wysiłku ludzi dobrej woli, o świadome podjęcie pracy zmierzającej do budowy życia w oparciu o prawo, przekazane przez samego Boga w sumieniu każdego człowieka.
Tomik powstawał przez szereg miesięcy. Jest to bowiem cykl spisanych z taśmy magnetofonowej kazań niedzielnych, wygłoszonych w kościele Sióstr Felicjanek. W zasadzie pozostawiłem formę słowa mówionego - co ma swoje plusy, ale i minusy. Z tych ostatnich najpoważniejszym są powtórzenia, których przy przekładzie słowa mówionego na pisane nie zawsze można uniknąć.
Poruszone tu problemy mogą niejednego czytelnika denerwować, a nawet poważnie niepokoić. Nie ze wszystkim łatwo się zgodzić, nawet gdy wymagania stawia sam Bóg, a co dopiero gdy w nieudolny sposób przekazuje je człowiek. Dawało się to zresztą zauważyć już w trakcie głoszenia tych kazań. Szereg współczesnych problemów jest tak obolałych, że jakiekolwiek ich dotknięcie wywołuje krzyk bólu, a czasem po prostu skurcz strachu przed bólem. Nie wszystkie problemy mają podane rozwiązanie, zresztą nie
o to chodzi. Recepty na życie nie ma. Jest ukazana droga. Trzeba ją przebyć, a o tym, jaki należy postawić krok, w konkretnym momencie decyduje sam człowiek, który tą drogą wędruje. On też bierze pełną odpowiedzialność za wybór i jego następstwa. Celem kazań było ukazanie piękna i wartości Bożej drogi życia oraz niebezpiecznych pułapek, jakie się na niej znajdują. Chciałem przestrzec przed fałszywym krokiem i jego konsekwencjami.
Pragnę przy okazji podziękować moim słuchaczom za wytrwałość w uczestniczeniu w tych rozważaniach. Ich zainteresowanie pomagało mi w przejściu tą drogą do końca. Szczególnie dziękuję tym, którzy - podejmując pewne tematy - stawiali konkretne pytania, podawali argumenty uzupełniające, a niejednokrotnie łagodzili - ich zdaniem - moje zbyt ostre wypowiedzi. Kazanie zawsze jest owocem współpracy Boga, kaznodziei i słuchaczy. Ci ostatni, choć najmniej zdają sobie z tego sprawę, w wielkim stopniu decydują zarówno o problematyce, jaki sposobie jej przedstawienia. Oby ten tomik ubogacił wielu, a jeśli zasieje niepokój, oby to był niepokój twórczy.
Kraków, 11 sierpnia 1996.


Fragment tekstu

(...)

Dramat grzechu
Ile razy mamy do czynienia ze zwycięstwem egoizmu nad sumieniem, tyle razy mamy do czynienia z grzechem. Jest to sięganie po owoc zakazany, najczęściej po jakąś formę przyjemności, doraźną korzyść, z pominięciem rozróżnienia między dobrem i złem. Z poprzednich rozważań jasno wynika, że jest to zawsze cios wymierzony w sumienie, to rana, która krwawi, a jeśli te cięcia są ponawiane, może dojść do zamordowania sumienia.
Każdy zatem grzech jest stratą, a nie zyskiem. Człowiek szkodzi samemu sobie. Jak w naszym organizmie istnieje tajemniczy zmysł samoobrony, a zniszczenie go czyni organizm nieodpornym na choroby i prowadzi do ruiny, tak w życiu moralnym sumienie natychmiast reaguje bólem na złe czyny, domagając się ich naprawy. Jak człowiek, nie licząc się z prawami organizmu doprowadza do choroby, a nawet śmierci, tak nie przestrzegając praw sumienia może doprowadzić do duchowej śmierci.
Grzech jest zawsze lekceważeniem Boga, który przez sumienie mówi do człowieka, ale jest również niszczeniem dzieła Bożego. Człowiek działa wtedy wbrew Bogu, na własną rękę, niszcząc siebie samego. Niszczy tym samym możliwość współpracy z Bogiem. Jeśli murarz, zamiast przyjść do pracy w określonym dniu i wykonać zaplanowane zadanie, upije się, to nie tylko szkodzi sobie, ale i przedsiębiorstwu, obciąża kolegów dodatkową pracą, nie wykonując swojego zadania, opóźnia oddanie do użytku obiektu. Odpowiedzialność jest nie tylko za upicie, lecz za wszystkie szkody wynikające z zaniedbania. Każdy człowiek jest pracownikiem Boga i grzech zawsze prowadzi do takiej dezorganizacji pracy zaplanowanej przez Stwórcę.
Jeśli robotnik zamiast wykonać to, co Bóg zaplanował, na własną rękę robi fuchę, to nie tylko jego sprawa, lecz i całego dzieła. Jego kradzież odbija się na całej budowie. W przedsiębiorstwie Boga wszystko jest dokładnie określone. Tu nikt nie może robić tak, jak się mu podoba. U Boga plany życia są opieczętowane, trzeba je dokładnie zrealizować.
Poważne nieposłuszeństwo Bogu jest równoznaczne z zerwaniem kontaktu z Nim. Spotkanie z Bogiem dokonuje się w sumieniu. To przez sumienie Bóg mówi do człowieka i przez sumienie człowiek mówi do Boga. Jest to zatem najistotniejsza więź decydująca o losach człowieka. Jeśli sumienie zostanie zniszczone, o spotkaniu nie ma mowy.
Nieposłuszeństwo sumieniu jest nieposłuszeństwem Bogu. Niewierność sumieniu jest niewiernością Bogu. Sumienie jest fundamentem zaufania i miłości, ono decyduje o odpowiedzialności człowieka. To w sumieniu Bóg jest obrażany lub wielbiony. W sumieniu też Bóg nagradza człowieka, udzielając mu pokoju, i w sumieniu go karze - wypełniając niepokojem.
Jeśli sumienie jest fundamentem zaufania i miłości -grzech, niszcząc tę miłość, obraża Boga. Niewierność sumieniu jest obrazą Boga, jak niewierność przyjaźni jest obrazą przyjaciela. Wprawdzie niewierność ta szkodzi przede wszystkim niewiernemu, lecz jego przyjaciel cierpi, została bowiem zniszczona więź między nimi. Cierpi również dlatego, że dostrzegając niewierność swego przyjaciela boleje nad nim. Tego rodzaju ból dosięga Boga.(...)


Strona redakcyjna

Projekt okładki Urszula Rychlińska

Korekta
ks. Franciszek Slusarczyk

Skład tekstu
s. Hieronima Galas SłNSJ

IMPRIMATUR
Kuria Metropolitalna w Krakowie
Nr 1358/02, 20.05.2002
bp Kazimierz Nycz, wik. gen.
ks. Jan Dyduch, kanclerz

Wydanie trzecie

Copyright by ks. Edward Staniek, Kraków 2002

ISBN 83-88971- l6-6

Wydawnictwo św. Stanisława BM
Archidiecezji Krakowskiej
31-101 Kraków, ul. Straszewskiego 2
tel. (12) 429 52 17, 62 88 218
e-mail: wydawnictwo@diecezja.krakow.pl
http://www.wydawnictwo.diecezja.krakow.pl

Druk i oprawa
Zakład Graficzny COLONEL s.c.
30-532 Kraków, ul. Dąbrowskiego 16







Inne książki tego autora







Człowiek mówi do Boga. Tajemnica modlitwy (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo Salwator
17.00 zł

Wtajemniczenie w Modlitwę Pańską (książka)
ks. Edward Staniek, ks. Leszek Mateja
Wydawnictwo AA - Kraków
33.00 zł

Jezu, jak mogłeś to powiedzieć... Szokujące wersety Ewangelii (książka)
ks. Edward Staniek
Dom Wydawniczy Rafael
39.90 zł

Bogactwo Ewangelii św. Jana cz.2 (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo Spes
35.00 zł

Bogactwo Ewangelii św. Jana cz.1 (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo Spes
35.00 zł
















Siedem talentów. Dary Ducha Świętego (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo św. Stanisława BM
9.90 zł

Ubogi - czysty - miłosierny (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo św. Stanisława BM
18.00 zł

Faryzeusze w Ewangelii (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo Spes
29.00 zł

Czuwajcie ze Mną! (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo Sióstr Loretanek
1.50 zł

Minikatechizm dorosłych. 42 listy o wierze (książka)
ks. Edward Staniek
Wydawnictwo św. Stanisława BM
15.00 zł














Powrót  •  Nasza oferta  •   Nowości  •   Najpopularniejsze  •   Szukaj

O nas   •   Kontakt   •   Regulamin zakupów   •   Karta stałego Klienta   •   Do pobrania