Małgorzata Borkowska, Igor Borkowski

Porozmawiajmy jak Borkowska z Borkowskim

Kategoria  wywiad

Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
Cena 28.00 zł
ISBN 978-83-7354-911-1
254 strony
format 20,5x14,5x1,8 cm
oprawa miękka
Kraków 2019
waga 0.290 kg
nr kat. Rhema 61558
                                   



Towar lub tytuł już niedostępny


Notka

Usiedliśmy rozmawiać. Niby to nie był pierwszy raz, niby wcześniej to się już zdarzało. Teraz okazało się, że będziemy rozmawiać inaczej. To znaczy, w jakimś stopniu będziemy rozmawiać, a w jakimś, większym, jedno będzie mówić, a drugie będzie słuchać (czasem zadając pytania, czasem coś wtrącając, czasem nieco prowokowane odpowiadając). Nazywamy się tak samo, przynajmniej częściowo interesuje nas, choć z różnych perspektyw, fenomen życia zakonnego (a najbardziej żeńskiego, klauzurowego, na ziemiach polskich; to w przypadku Borkowskiego, Borkowska w bogatszych i wielowątkowych kontekstach jest mistrzynią). Postanowiliśmy się na spokojnie rozmówić. Owoc tego rozmawiania Czytelnik znajdzie w książce. Pytającego Borkowskiego fascynuje i zastanawia, jak to jest, że się jednak decyduje na życie zakonne, wspólnotowe, mnisze. Oględnych czy uogólniających wyjaśnień jest wiele, trudno wytłumaczyć coś tak osobistego i niewyrażalnego jak fenomen powołania. Dlatego w rozmowie wiele będzie właśnie o tym, jak to się wszystko z tak zwanym wstąpieniem dzieje. My, Borkowscy, tak mamy, że patrzymy na życie zakonne, żeńskie, mówiąc między nami szczerze, chyba jeszcze bardziej niż męskie, z prostą sympatią i naturalnym zrozumieniem, oby (to w odniesieniu do Borkowskiego) bez protekcjonalności, miejmy nadzieję (to co do Borkowskiej) bez nieuzasadnionej idealizacji. Czy nam się uda mówić ze sobą szczerze, ocenią Świadkowie, czyli Czytelnicy.

Borkowska znalazła się w niepowtarzalnym miejscu w niezwykłym czasie. Pewnie każdy ma taki czas i takie miejsce, ale w biografii Borkowskiej wyraźnie dostrzegalne jest następstwo i skutki tych spotkań na drodze życia. Nie chodzi tu wyłącznie o spotkania z Ludźmi, jeśli mamy na myśli warstwę realną, doczesną. Chodzi także o spotkania z bohaterami zbiorowej wyobraźni, o spotkania ze słowem, tekstem, relacją, którą buduje. Bardzo to wszystko Borkowskiego będzie ciekawić, dlatego sporo miejsca poświęci dociekaniu, jak to było z tym słowem. Chyba wie, o co pyta, skoro ma do czynienia z Borkowską Wielu Wcieleń, także z Pisarką (Borkowski od lat czyta na zajęciach z kreatywnego pisania "Bajki starej mniszki", a później prosi, by według wzoru własną napisać. Współczesna napisała, to i kolejni Współcześni mogą próbować). Prosimy wspólnie o wybaczenie, że zaprzątniemy uwagę Czytelnika prywatnymi sprawami, oboje jesteśmy z pierwszego wykształcenia polonistami, trudno czynić zarzut z tego, że o polonistyce tyle będzie. Będzie, bo musimy sobie wszystko wyjaśnić. Borkowska wciąż będzie zmierzać, a Borkowski skutecznie przeszkadzać w tej wędrówce, do tego, by Czytelnikom powiedzieć to, co ważne. Borkowski jest tu słabszym ogniwem, łapanym na nieznajomości rzeczy, na zadawaniu nietrafionych pytań, na ujawnianiu wstydliwych przekonań. Trudno. Tak było, niech będzie w formie drukowanej.

Rozmawialiśmy długo, z przerwami, co jakiś czas. Umówiliśmy się, jak Borkowska z Borkowskim, że to nie będzie klasyka gatunku, że to nie będzie wywiad-rzeka, który w centrum stawia biografię w chronologicznym jej układzie ("Urodziła się pani i co było dalej...?"). Borkowski, który odpowiada za kształt tekstu, zapatrzył się na książeczkę-bibelot "Do ciotusieńki dobrodziejki...", powieść epistolarną, fikcyjną w treści i w odniesieniu do bohaterów, realną w formie i autorstwie (ilu się nabrało, wie tylko Borkowska, wydawca i nabrani, gdyby się zliczyli). Borkowska chyba jednak chciała, by było za porządkiem od narodzin do dnia dzisiejszego, zgodnie z kalendarzem, logiką, następstwem czasu i faktów. Borkowskiemu udało się przekonać, że może być inaczej, nie musi być za porządkiem (między nami mówiąc, wziął po prostu na przeczekanie).

Przeczekanie jest ważne. Rzecz, którą Czytelnik ma w ręku, powstawała i pisała się długo. Rozmawialiśmy w Staniątkach, gdzie Borkowska czasowo była osiedlona w delegacji, dialogowaliśmy w wielu rozmaitych okolicznościach, gdy już wróciła do Żarnowca. Borkowski chciał napisać "do siebie", bo wciąż trudno mu zrozumieć, że mniszka może być u siebie wszędzie, gdzie obowiązek i potrzeba wskażą. Borkowska potrafi. Niby młoda nie jest, a jednak żywotna i intrygująca. Dlatego, by nie przedłużać, wspólnie zapraszamy do lektury, do przysłuchiwania się, jak to w rozmowie Borkowskiego z Borkowską było.

(Rh)







Inne książki tego autora







Oślica Balaama. Apel do duchownych panów (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
18.00 zł

Czarna owca. Szkic biografii bł.Matki Kolumby Gabriel (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
30.00 zł

Ryk Oślicy (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
18.00 zł

Petronela, czyli uwagi monastyczne o psalmie 119 (część 1) (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
22.00 zł

Białe i bure. Historia życia monastycznego w dużym skrócie (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
44.00 zł
















Mniszki (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
33.00 zł

Tęsknota. Opowieść o Magdalenie Mortęskiej (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
51.00 zł

Nad księgą starców Komentarz do apoftegmatów (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
56.00 zł

Nad księgami opata Jana. O naśladowaniu Chrystusa (książka)
Małgorzata Borkowska
Wydawnictwo OO. Benedyktynów TYNIEC
49.00 zł

Fatima Znak czasu. Historia objawień (książka)
Teresa Borkowska
Wydawnictwo Księży Sercanów DEHON
10.00 zł














Powrót  •  Nasza oferta  •   Nowości  •   Najpopularniejsze  •   Szukaj

O nas   •   Kontakt   •   Regulamin zakupów   •   Karta stałego Klienta   •   Do pobrania