Notka
Rozpoczynając lekturę książki Ziarna sukcesu, napisanej wspólnie przez ojca i syna, Billa i Billy'ego Moyerów, pomyślałem od razu o moim własnym ojcu, niemieckim imigrancie, któremu zawdzięczam kilka z najtrudniejszych - i najcenniejszych - życiowych lekcji.
Wszystko, czego wcześniej nauczył mnie ojciec, stanowi sedno tego, kim jestem teraz. Oczekiwałem, że Bill podzieli się w tej książce nie mniej ważnymi doświadczeniami, tym bardziej że napisał ją wraz ze swoim synem. I nie zawiodłem się. Okazało się bowiem, że kwestia znaczenia stanowi myśl przewodnią ich wspólnego dzieła. (...) Jak sam mówi: "Odkryłem różnicę między sukcesem a znaczeniem... i wybrałem znaczenie".
(...)
Może i prawdą jest, że "niedaleko pada jabłko od jabłoni"; sądzę jednak, że przypadek Billa i jego syna Billy'ego trafniej oddają słowa: "ziarna sukcesu zostały zasiane na właściwym gruncie i we właściwym czasie".
(Rh)