Notka
Theologia benedicta to przede wszystkim teologia Benedykta XVI. Między łaciną a polszczyzną jest możliwa i wyraźnie słyszalna tego rodzaju językowa gra. Dla polskiego ucha theologia benedicta brzmi bowiem (prawie) jak "teologia Benedykta". I nie jest to, jestem głęboko przekonany, zbieżność przypadkowa. Bo dzięki swej głębi, maestrii i konklawe jest to teologia prawdziwie błogosławiona dla sprawy Boga i Jego Kościoła w naszych czasach. Jest to zarazem theologia bene dicta - "dobrze wyrażona", "trafnie nazywająca", precyzyjna i porywająca. Ale jest też ta książka próbą nie tylko prezentacji, co bardziej jeszcze interpretacji papieskiej teologii, autorską translacją jej problematyki w przestrzeń polskiej teologii najnowszej i najgorętszych pytań epoki. Projekt całości jest pomyślany jako sześć rozdziałów składających się na trzy tomy. Pierwszy tom (wydany w 2010 r.) dotyczył rozumienia teologii (r. I) oraz teocentryzmu, istoty przesłania Benedykta XVI (r. II). Niniejszy, drugi tom trylogii, zawiera chrystologię - treści oparte o najważniejszą i bodaj najpiękniejszą część teologii J. Ratzingera/Benedykta XVI. Składa się z dwóch rozdziałów: "Teologika" (r. III) i "Teandryczność" (r. IV). Teologia jest tu zarazem wyznaniem wiary i modlitwą, nauką i opowieścią, diagnozą i prognozą. A w centrum On, Jezus Chrystus, Syn Boga żywego: jest SENSEM życia i całej rzeczywistości (r. III), bo jest KOMUNIĄ Boga z ludźmi (r. IV).
(Rh)