Notka
W książce "Masoneria polska 2014" ukazuję, za Hongbingiem, Griffinem, Lipsem itp., jak masoni przejmowali pieniądz i gospodarkę na świecie, by następnie doprowadzić do wielkiego krachu, w efekcie którego planują przejąć władzę na świecie, wytworzyć rząd światowy (jedno państwo, jeden pieniądz, jedna religia). Pokazuję jaką rolę spełnił tu, między innymi, Alla Grenspan (szef przez 18 lat Systemu Rezerwy Federalnej0 wychowanek Alissy Rosembaum znanej jako Ayn Rand (która w swojej, promowanej przez masonów, książce "Atlas zbuntowany" mówi, że są oni swego rodzaju półbogami, którym należy się pełnia władzy nad światem o osiągną ją "zatrzymując silnik świata"). Pokazuje jak ten plan był realizowany w odniesieniu do Polski.
Czy elity polityczne po 1989 r. zdawały sobie sprawę z tego, co wyczynia się z Polską, że jest realizowany plan jej rabunku, demontażu i nowego typu rozbiorów? Czy zdawały sobie sprawę z tego, że jest to plan masonerii, że jest to element planu międzynarodowych bankierów - masonerii, planu odnoszącego się do USA i Europy?
Czy elity polityczne akceptowały to wszystko? Czy gorliwie realizowały ten plan?
Czy wiedziały wszystko już w 1989 r.? A może nabywały wiedzę o spisku i jego katastrofalnych skutkach powoli, fragmentarycznie, stopniowo, i całość planu poznały czy uświadomiły sobie w pełni dopiero w ostatnich latach?
Hipoteza, że nic nie wiedziały i nic nadal nie wiedzą na ten temat jest całkowicie nieprawdopodobna? To niemożliwe, by przynajmniej liderzy polityczni byli tak niedoinformowani i bezmyślni.
A może część polskich elit politycznych, wiedząc o spisku, z jakiś powodów milczała?
(Rh)