Fragment tekstu
(...)
O ochronę pąków drzew, ledwie świtającego listowia modlę się, dawco pogody, dawco światłości i zdrowia; litość dla młodej trawy, miłosierdzie dla koniczyny wysokiej spuść Ty, co na wysokości dzierżysz w swym ręku obłoki.
K. Iłłakowiczówna "Wiosna"