Notka
Mieli tam "żyć, pracować i zdechnąć", jednak wbrew wszystkiemu opuścili niegościnną ziemię archangielską i dają świadectwo...
Na tle surowej, lecz niezwykle pięknej przyrody rosyjskiej tajgi śledzimy losy samotnej matki z dwojgiem małych dzieci, zesłanych z Wołynia na Daleką Północ przez komunistyczny reżim sowiecki w 1940 roku. Ich jedyną winą było to, że byli Polakami, a komendant zesłania nie ukrywał, iż przywieziono ich tutaj na wyniszczenie... (Rh)