Notka
Fragment tekstuPrzez całe dziesiątki lat zadowalaliśmy się wyszukiwaniem wszystkiego, co z Mężem z Nazaretu może być nie w porządku. Badano Go kawałek po kawałku. To, co pozostało, zmieści się dziś na spodeczku pod filiżankę. Natomiast zagubił nam się ten Jezus, który uformował i przemienił dziesiątki generacji, a także zainspirował największych geniuszy ludzkości. Przez całe dziesiątki lat pytaliśmy, co mogłoby przemawiać przeciwko Jezusowi. Czy to nie dziwne, że zapomnieliśmy postawić pytanie o to, co przemawiałoby za Nim" Za prawdą Jego historii" Za prawdą Jego przesłania, że jest posłańcem Boga, Jego Synem, jednym z Ojcem" Wierni z jednej strony spoglądają na Jezusa jako alfę i omegę historii, a z drugiej ci sami chrześcijanie zamknęli Go w lochu własnej małowierności, traktując jako kogoś ze służby. Jeśli przyjrzymy się dziś wynikom badań naukowych na temat historycznej precyzji Ewangelii, to przerazimy się sami sobą, gdyż poznamy, jak bardzo zacieśnił się nasz horyzont i jak bezkrytycznie poszliśmy za uczonymi, którzy w mediach i salach wykładowych, w mieszance z prawdy, półprawdy i kłamstwa wypaczyli największą historię wszech czasów. Przesłanie Jezusa odnosi się do wszystkich czasów i wszystkich pokoleń. Dziś, w tej dramatycznej godzinie, gdy zagrożone jest stworzenie i konieczna recywilizacja społeczności ludzkiej, palące jest bardziej niż kiedykolwiek,. Tylko poprzez całościowy ogląd misterium Chrystusa, do którego należy włączyć Jego życie i starotestamentalne tło, można w pełni rozpoznać objawienie Pana: w Jego zbawczej sile, rewolucyjnym duchu protestu i sprzeciwu, nakazie miłości i pokoju, poznaniu istoty Boga i wreszcie jako klucz uzdalniający nas do wkroczenia do tych wymiarów czy też przestrzeni, które jeszcze pozostają dla nas zamknięte. (frag. książki)
|