Notka
Możesz osiągnąć swój rekord życiowy przez najwspanialszy skok nad... doliną śmierci! Cały Dwór Niebieski czeka na trybunach na twój start, a Wieczny Sędzia odlicza sekundy...
Aby to był twój prawdziwy rekord życiowy - od niego będzie zależało twoje wieczne szczęście - powinieneś już teraz ćwiczyć. Może ci w tym pomóc ta niewielka książeczka, przeprowadzająca cię przez kolejne etapy umierania. Korzystając z niej, możesz się przekonać, drogi Czytelniku, że całe twoje życie nabierze rozpędu...!
Fragment tekstu
(...)
3. Oddaję Bogu siebie i wszystko, co moje
Obraz: Przez chwilę ogarniam myślą wszystkie swoje ziemskie sprawy, pozostawione na dalekim brzegu, a następnie zamykam je jak księgę na ostatniej stronie, by już do nich nie wrócić. Bezpowrotnie podążam w kierunku Ojca Niebieskiego.
Słowa: "Ojcze, w ręce Twoje powierzam ducha mego!"
Nadeszła chwila złożenia Bogu ofiary, która będzie ostatecznym zakończeniem mojego zasługiwania na wieczność.
A więc...
- Oto moi bliscy. Ofiarowuję Ci ich.
- Oto moje interesy - te, za sprawą których nieraz stawałem się niesprawiedliwy, często zazdrościłem bliźniemu; te,
z powodu których często zapominałem o Tobie, ponieważ one były ważne - owszem, ale przecież nie aż tak, jak ja to sobie wyobrażałem; one wysuwały się na pierwszy plan tam, gdzie chodziło o dobrobyt moich bliskich, o moje ambicje, o przysporzenie mi szacunku... Wierzyłem też, że tylko ja byłem zdolny zajmować się nimi. Wydawało mi się, że jestem bardzo potrzebny, wręcz konieczny do prowadzenia tych interesów. A teraz...
- Widzę, że ... nie byłem niczym innym, jak jednym z nieskończenie małych trybików w doskonałym mechanizmie Twojej Opatrzności, i to jeszcze często niedoskonałym, który zakłócał pracę doskonałej całości. Teraz, kiedy światła i odgłosy świata zacierają się, widzę... czuję... jak bardzo moje działania były niedostateczne, błędne i niekompletne!
(...)