Notka
Ks. bp Józef Zawitkowski idealnie wywiązał się z "zadanej pracy" - zamyśleń na Wielki Post. W charakterystycznym dla siebie stylu i zgodnie z prowokacyjnym tytułem pokrzyżował wszystkie utarte schematy myślowe współczesnego świata. Nawet język poetycki krzyżuje się tu ze slangiem, co daje efekt kontrastu i pozwala ujrzeć stare prawdy w nowym świetle. Swoimi porównaniami i pytaniami prowokuje do zastanowienia się nad tym, jak właściwie przeżywamy te "czterdzieści dni". Nieustanną rozmową prowadzoną z czytelnikiem, począwszy od Środy Popielcowej po Poniedziałek Wielkanocny, aktywizuje go do działania, zmiany swoich zachowań i sposobu postrzegania świata z ziemskiego na Boski.
Bogate w treści refleksje na okres Wielkiego Postu pokrzyżują myśli zarówno młodym, jak i starszym. Żeby je odkryć trzeba tylko... ale...
Nie gadajmy o modlitwie.
Szkoda czasu.
Zacznijmy się modlić.
***
Zadali mi pracę na Wielki Post,
abym każdego dnia
tego trudnego czasu
pomyślał głośno,
gdy idziemy Drogą krzyżową,
gdy śpiewać będziemy
Gorzkie żale,
gdy będziemy słuchać
nauk rekolekcyjnych,
gdy czytać będziemy
opis Męki Pańskiej
według czterech ewangelistów.
Uczynię to, choć boję się,
abym swoim słowem i sobą
nie przesłonił Ci,
Drogi Czytelniku,
Chrystusa cierpiącego,
ale pamiętaj,
że będziemy szli we dwóch.
Ta Droga krzyżowa
będzie miała czterdzieści dziewięć stacji,
bo tyle jest dni Wielkiego Postu
razem ze świętami Wielkanocnymi.
Wytrzymasz?
Spróbujemy!