Anna Krysztofek

Gomer, Zuzanna

Kategoria  powieść

Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC
Cena 11.00 zł
ISBN 978-83-7256-944-8
(gabaryt L - 2XL)
waga 0.087 kg
nr kat. Rhema 30098
                                   



Towar lub tytuł już niedostępny


Notka

Codziennie podejmujesz decyzje - te mniej i bardziej ważne. Każda z nich kieruje Twoje życie na jedyny, niepowtarzalny tor. Dobre i złe wybory szkicują Twoją przyszłość. Miłość, zdrada, porzucenie - tak, znasz je wszystkie, a jeśli nie to na pewno poznasz kiedyś ich smak. One są wpisane w los człowieka. Czy jednak każda zdrada prowadzi do porzucenia, a miłość do szczęścia? Czym jest wierność i co pozwala przy niej trwać? Są to pytania trudne i nie ma na nie jednej odpowiedzi, bo ludzie w różny sposób doświadczają dobra, szczęścia, miłości i zupełnie inaczej reagują na cierpienie, zdradę i ból.

Historia Gomer i Zuzanny to dwie - zupełnie inne, spośród wielu możliwych, odpowiedzi na postawione pytania. Kolejne, po Hagar, bohaterki biblijne uświadamiają nam jak odmienne bywa myślenie i realizowanie miłości jak różne może być przyjmowanie lub odrzucanie wierności.
Podobnie jak Hagar - Gomer i Zuzanna, choć odległe Czytelnikowi ze względu na czas, w którym żyły, pozostają bliskie Mu ze względu na myślenie, odczuwanie i kobiecą wrażliwość. Przeczytaj tę maleńką książeczkę i przekonaj się czy jesteś zmysłowa, zraniona jak Gomer czy stateczna, rozsądna jak Zuzanna. A może ta schematyczna charakterystyka bohaterek wcale nie jest prawdziwa...


Fragment tekstu

GOMER

Opowieść o tęsknocie


"Dzisiaj przyjdzie on. Będę dla niego ukojeniem, odpoczynkiem, delikatnym wiatrem, który obsypie jego twarz pocałunkami.
Muszę się przygotować. Zaraz wezmę pachnącą kąpiel, natrę ciało wonnym olejkiem. Niech moja skóra błyszczy się w słońcu i nabiera złotego koloru. Chcę, by jego oczy pałały zachwytem, a dłonie szukały rozkoszy w dotykaniu mnie".
Takie myśli zaprzątały Gomer, rudowłosą dziewczynę, córkę Diblaima. Piękną i zmysłową nierządnicę, którą bogobojni Żydzi omijali z daleka. Byli jednak i tacy, którzy chcieli zapłacić majątek ojcu Gomer, by spędzić z nią jedną noc, okiełznać płomień, który miała w sobie. Wielu próbowało, ale żadnemu się nie udało. Po kilku godzinach spędzonych z nią wracali do swojego życia naznaczonego od tej chwili pragnieniem posiadania tej niezwykłej kobiety. Jedni podejmowali próby, by zatrzymać ją przy sobie na zawsze, obiecując dostatek, małżeństwo i dozgonną miłość. Inni pragnęli jej i bali się zarazem. Wracali i uciekali, świadomi przewagi, jaką nad nimi miała.
Żaden z nich nie potrafił wytłumaczyć fenomenu tej kobiety. Nikt nie umiałby też odpowiedzieć na pytanie, co sprawia, że w obecności Gomer budzi się w mężczyźnie pragnienie a wszystkie zmysły ujawniają się z taką gwałtownością, że nie może nad nimi zapanować. Dla każdego mężczyzny rudowłosa nierządnica pozostawała tajemnicą, którą za wszelką cenę chciał odgadnąć. Jednak po każdym spotkaniu z nią okazywało się, że coraz mniej jest danych, a coraz więcej pytań dotyczących tej niezwykłej kobiety.
Trudno było poznać Gomer, niełatwo było dowiedzieć się, jaka jest naprawdę i czego pragnie. Nie zwierzała się nikomu. Nie opowiadała o swoich marzeniach ani o planach, które miała. Pozostawała dla wszystkich jak niezapisana kamienna tablica.
Jakie myśli ukrywała w swoim wnętrzu? Gomer nie pragnęła małżeństwa, pieniędzy, rodziny. Kochała i tylko to miało dla niej wartość. Poznawanie nowych mężczyzn i dawanie im przyjemności było dla niej wyzwaniem. Każdy z nich był inny i choć chcieli tego samego, to jednak w zupełnie inny sposób docierała do ich umysłów, serc i ciał. A kiedy już jej się to udało, wiedziała, że zwyciężyła i spełni ich marzenia o byciu kochanym i upragnionym. Przez chwilę, bo za tyle płacili i w takich proporcjach miłości oczekiwali.
Ona kochała tak naprawdę tylko dwa razy w życiu. Pierwszy raz był porażką. Drugi trwał...


ZUZANNA

Opowieść o kobiecie, która pozostała wierna.

Zuzanna jak każdego dnia wyszła na popołudniową przechadzkę. Z zachwytem wpatrywała się w zieleń ogrodu Joakima. Po chwili mężczyzna podszedł do niej, uśmiechając się:
- Widzę, że odpoczywasz, spacerując po naszym ogrodzie.
- Tak, kochany. Myślę też o naszym życiu. O tym, ile czasu upłynęło od chwili, gdy zostałam twoją żoną.
- To piękne wspomnienia. Ja też wracam często myślami do czasu, gdy nie mieliśmy jeszcze dzieci. Wolny czas dzieliliśmy tylko między siebie.
- Ale teraz nasze pociechy nie pozwalają nawet na chwile o sobie zapomnieć - roześmiała się Zuzanna.
- Tak, ale dzieci są skarbem. To dzięki nim marzenia i nadzieje nie umierają. To one niosą ze sobą wyzwanie, by stawać się lepszym i mądrzejszym człowiekiem. Bym mógł być dla nich oparciem, przyjacielem, doradcą. Ojcem, którego kochają i szanują.
- To prawda Joakimie, ale czy nie uważasz, że miłość zawsze jest wyzwaniem do tego, by stawać się lepszym w imię dobra ukochanej osoby?
- Nie zastanawiałem się nad tym wcześniej. Kiedy cię poznałem i pokochałem, pragnąłem, żebyś była blisko mnie. Chciałem uczynić cię szczęśliwą i sprawić, żebyś czuła się bezpieczna przy mnie.
- I tak się stało - zauważyła Zuzanna.
- Minęło tyle lat, a jesteś tak samo piękna jak wtedy, gdy cię zobaczyłem pierwszy raz w domu twego ojca. Nie, teraz jesteś jeszcze piękniejsza. Wtedy byłaś dziewczyną, teraz kobietą. Wcześniej jak kwiat, teraz jak owoc.
- Dziękuję za miłe słowa i wzruszające porównania.
- Jesteś piękna Zuzanno a rumienisz się nadal jak młoda panienka.
- Kochany, pójdę teraz sprawdzić czy nasza najmłodsza pociecha już się obudziła.
- Dobrze moja Zuzanno - odpowiedział Joakim, całując żonę w czoło.
Zuzanna odpowiedziała muśnięciem ust jego głowy i oddaliła się szybkim krokiem. Patrzący na nią Joakim zobaczył, że pośpiech żony zmienia się nagle w ucieczkę. Zdziwiony rozejrzał się po ogrodzie, ale nikogo nie zobaczył. Postanowił, że zapyta o to Zuzannę przy wieczornym posiłku. Jednak zajęty swoimi sprawami, zapomniał.









Powrót  •  Nasza oferta  •   Nowości  •   Najpopularniejsze  •   Szukaj

O nas   •   Kontakt   •   Regulamin zakupów   •   Karta stałego Klienta   •   Do pobrania