Notka
O związkach Ojca Świętego z katedrą wawelską najkrócej można by powiedzieć, że były organiczne.
Jego stosunek do katedry na Wawelu był niezwykle synowski. Często tu przychodził, na każdym etapie życia. Tu się spowiadał i modlił. Jako biskup krakowski stał się jej odnowicielem. Czcił ją, sławił i szanował. Często mówił o niej "dostojna". Jako papież w 1998 r. uczcił ją jak matkę mówiąc o niej: "w której zakorzenione jest moje kapłaństwo, z którą związana, była moja misja biskupia, i która niejako zrodziła mnie do posługi Piotrowej".