Notka
"Maryja jest nam dana przez Boga przede wszystkim na czasy trudne. Trzeba uwierzyć, że Ta Matka zawieść nie może" (Jan Paweł II).
Wzywanie Maryi nie jest i nie powinno być niczym innym, jak prośbą o Jej wstawiennictwo. W Ewangelii spotykamy ubogich, chorych na ciele i duszy, którzy do Jezusa kierowali swoje prośby.
Analogia ze wstawiennictwem Maryi jest oczywista. Jakże wątpić, że modlitwa skierowana do Boga, z prośbą o wstawiennictwo Matki Jezusa, mogłaby być Mu niemiła? Czy ta forma modlitwy nie oznacza postawy pokory?
Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy tak bliscy Bogu i tak podobni do Jezusa jak Jego Matka, dlatego prosimy Ją o wstawiennictwo. Modlić się w ten sposób, oznacza w istocie modlić się przede wszystkim razem z Maryją.
Proszę Cię serdecznie, kochany Bracie i Siostro, znajdź sobie chwilę na korzystanie z tego modlitewnika, w którym piszę Ci o Maryi i o Jej tajemnicach dla nas objawionych w Fatimie.
Przy korzystaniu z niego zauważysz, że to nie ja, lecz sama Matka Boża z Tobą rozmawia. Ona Ci wyjaśni, dlaczego się ukazuje i apeluje do świata; dlaczego wzywa każdego z nas, abyśmy czynili to, do czego nas skłania i dlaczego tak błagalnie prosi o modlitwy i ducha ofiary w intencji nawrócenia grzeszników do Boga.
Serdecznie Cię pozdrawia i błogosławi, Twój brat w Chrystusie
o. Stanisław M. Kałdon, OP