 | ks. Marek DziewieckiZwykłym językiem o niezwykłym chrześcijaństwie
Wydawnictwo Salwator Cena 27.90 zł ISBN 978-83-60703-18-2232 strony format 143x203 mm oprawa Miękka Kraków 2003r. waga 0.020 kg nr kat. Rhema 21270  Nakład wyczerpany! |
Notka
"Zwykłym językiem o niezwykłym chrześcijaństwie" to nowa książka księdza Marka Dziewieckiego. Znany duszpasterz i psycholog demaskuje w niej zniekształcone oblicze chrześcijaństwam, odsłania prawdy, które Bóg objawił człowiekowi i ukazuje prawdy o człowieku, który jest wielki a jednocześnie zagrożony przez siebie i przez innych ludzi.
Istotą chrześcijaństwa - stwierdza - jest niezwykła miłość Boga do człowieka. Właśnie dlatego chrześcijaństwo bywa wypaczane, że jest historią tak zdumiewającą, że aż niewiarygodną.
Karykaturą chrześcijaństwa jest między innymi bardzo modne obecnie twierdzenie, że chrześcijaństwo jest troską o duszę człowieka po śmierci. Tymczasem - podkreśla autor książki "Zwykłym językiem o niezwykłym chrześcijaństwie" - chrześcijaństwo jest troską o całego człowieka tu i teraz.
"Chrystus wogóle nie chciał rozmawiać o przyszłości, o Niebie, On tylko mówił, że nasze życie jest wieczne i że możemy być w Niebie, natomiast uczył nas sztuki życia na Ziemi. Wogóle nie chciał rozmawaić o tym, kiedy będzie koniec świata, co będzie w Niebie, ilu będzie zbawionych, bo nie ma drogi do Nieba innej niż Ziemia" - zauważa ksiądz Dziewiecki. A więc chrześcijaństwo to nie jest troska o kawałek człowieka po śmierci, czyli o duszę po śmierci doczesnej, tylko o całego człowieka z ciałem, z płciowością, z seksualnością, z emocjami, z myśleniem tu i teraz. Pan Jezus - zwraca uwagę duszpasterz - od rana do wieczora troszczył się o całego człowieka: dawał jeść, tłumaczył, uspakajał, pomagał się nawracać, pomagał budować piękne więzi międzyludzkie.
Jako drugi typowy mit wskazuje przekonanie, że Bóg zsyła nam krzyże, że istotą chrześcijaństwa jest cierpienie i że zbawienie przyszło przez krzyż. Ksiądz Dziewiecki podkreśla, że takie częste wypowiedzi chrześcijan, księży to skrót myślowy. A zbawienie przyszło przez miłość. To nie krzyż nas zbawia - podkreśla duszpasterz. Zwraca uwagę że Spartakus też umarł na krzyżu, też chyba niewinnie, też był szlachetny, ale to nie ma nic wspólnego ze zbawieniem. Zbawienie przychodzi przez Boga, który jest miłością. I zbawienie przyjmujemy na tyle, na ile kochamy, na ile uczymy się od Boga kochać, a nie na ile cierpimy. "Na Sądzie Ostatecznym Bóg nas wogóle nie zapyta, czyśmy cierpieli. Zapyta nas, czyśmy kochali" - mówi ksiądz Dziewiecki. A my tak często wypaczamy chrzescijaństwo i robimy z chrześcijaństwa cierpiętnictwo - dodaje. A chrześcijaństwo jest religią miłości i radości. Bóg przychodzi do nas, stając się jednym z nas, aby nasza radość była pełna, a nie po to, żeby nasz krzyż był cięższy.
Inny mit - zwraca uwagę ksiądz Dziewiecki - jest taki, że chrześcijaństwo ogranicza wolność. Tymczasem wolność ogranicza nam to wszystko, co jest w nas słabością. "Jeżeli ktoś się uzależnia od alkoholu, narkotyków, od popędu, od lenistwa, jeżeli ktoś łamie przykazania, wtedy niszczy sobie wolność. Natomiast kiedy uczę się kochać, kiedy respektuję przykazania, a więc nie kradnę, nie zabijam, nie cudzołożę, wtedy mam największą władzę na świecie - władzę panowania nad samym sobą" - podkreśla duszpasterz. Chrześcijaństwo uczy mnie panowania nad samym sobą - największej władzy we wszechświecie i dlatego chrześcijaństwo jest szczytem wolności. Najbardziej wolny jest ten, który kocha, nie ten, który się uzależnia od czegoś - tłumaczy ksiądz Dziewiecki w rozmowie z IAR.
Jeden z kolejnych mitów to fatalne, wypaczone rozumienie świętości - że święty to jakiś odludek, dziwak, ktoś, kto nadstawia drugi policzek. Druga skrajność jest taka, że to ktoś doskonały, ktoś zupełnie niezwykły.
Tymczasem prawdziwa świętość to naśladowanie Chrystusa - przypomina ksiądz Dziewiecki. A Chrystus nie szukał krzyża, nie pozwalał się uderzać, tylko fascynował szlachetnych ludzi swoją miłością, a niepokoił ludzi cynicznych, faryzejskich. To jest święty - stwierdza duszpastrz. To jest ktoś, kto jest mocny jak Jan Paweł II, mocny także wtedy, kiedy fizycznie jest osłabiony, to jest ktoś, kto fascynuje ludzi szlachetnych i kto niepokoi ludzi przewrotnych. "Nawet strzelają do niego, bo on swoją szlachetnością niepokoi nieszlachetnych" - zwraca uwagę duszpasterz.
"Chrześcijaństwo prowadzi nas na spotaknie z Bogiem, który pragnie, byśmy byli nieskazitelni jak gołebie, a jednocześnie sprytni jak węże" - pisze ksiądz Marek Drzewiecki w książce "Zwykłym językiem o niezwykłym chrześcijaństwie".
IAR/ablewicz/dyd
Inne książki tego autora
O nas • Kontakt • Regulamin zakupów • Karta stałego Klienta • Do pobrania