Fragment tekstu
(...)
Obmywali kubki
Jurek wyskoczył z wanny wymyty, wyszorowany, pachnący mydłem, ociekający wodą jak kaczka. Wytarł się szerokim kąpielowym ręcznikiem.
Czytaliśmy o tym, że faryzeusze obmywali swoje kubki, talerze, misy.
Jurek był obmyty jak wszystkie naczynia. Ciotka, która całowała go zawsze w lewe i prawe ucho, aby sprawdzić, czy czyste, byłaby zachwycona.
Niestety zaraz po kąpieli zaczął kłócić się o byle co. W złości zrzucił z okna doniczkę, połamał kaktusy. Powiedział, że nie chce się uczyć.
Na zewnątrz był czysty jak kubek, ale w jego wnętrzu siedział diabeł i rozrabiał.(...)