Bruno Ferrero

Historie piękne dla szkoły i katechezy

Kategoria  młodzież

Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
Cena 16.00 zł
ISBN 83-86655-64-X
224 strony
format 20x12x1,2 cm
oprawa miękka
Warszawa 2002
waga 0.208 kg
nr kat. Rhema 01883
                                   



Nakład wyczerpany!


Notka

Książka ta kontynuuje opowiadania i baśnie celowo napisane do użycia podczas spotkań wychowawczych i formacyjnych, szkolnych i katechetycznych z dziećmi i młodzieżą. Każde opowiadanie jest poprzedzone wprowadzeniem psychologicznym i katechetycznym, właściwie połączonym z tematem zasadniczym, jakim jest wychowanie w powiązaniu z poszczególnymi okresami roku.
Po każdym opowiadaniu następują wskazówki dydaktyczne przedłużające efekty opowiadania poprzez dialog ze słuchaczami, pobudzenie aktywności różnymi zadaniami, odniesieniem do codziennego życia...
Opowiadanie różnych historii staje się dla wychowawców i rodziców środkiem umożliwiającym wyrażanie wolności, twórczości, mądrości, jakie drzemią w nich samych. Stanowi ono prawdziwą sztukę, bogatą i nieograniczoną, dzieło szlachetności i miłości. Odwołuje się do wrażliwości i czułości dzieci, i młodzieży. Człowiek opowiadający jest tym, który czuje to, co Wordsworth nazywa Ťogromem uderzenia serca ludzkiegoť.


Spis treści

Spis treści
Wstęp
Rozwijać się - znaczy robić postępy
1. Dokąd płynie rzeka Pad?
Siła woli
2. Czerwone buciki
Wysiłek jest konieczny
3. Cudowne skrzypce
Strategia siewcy
4. Człowiek, który sadził drzewa
Życie codzienne
5. Zwykły stół z drewna orzechowego
Wyjście z dzieciństwa
6. Mała książeczka
Co robi Bóg przez cały dzień?
7. Mamusia jest wróżka
Żyć razem z innymi
8. E. U. Geniusz
Zauważać innych
9. Zbuntowana antena
Skażenie ordynarnymi słowami
10. Dziwne słowo
Nauczyć się przyjmować
11. W kraju pieszczochów
Dawać
12. Paczuszka w złocistym kolorze
Przygotować drogę
13. Peppino i czarna góra
Oczekiwać i szukać
14. Światło w oknie
15. Trzy klucze do nieba
Czuwać, by zobaczyć znaki
16. Przybyło ich tylko trzech
Boże Narodzenie: odwaga światła
17. Zagubiona gwiazda
Boże Narodzenie: trudna do przyjęcia nowina
18. Wróbel Bożego Narodzenia
Radość Bożego Narodzenia
19. Legenda o złym pasterzu
Pokój rodzi się w naszym sercu
20. Cudowna historia słodkich-czułości
Niech żyje pokój!
21. Rzeka bez mostu
Dziadkowie są ważni
22. Tajemnica mądrości
Miłość rodziców jest skałą
23. W poszukiwaniu utraconej miłości mamusi
i tatusia
Świadczyć życiem
24. Odważny kwiat
Panować nad sobą
25. Maksym i jego cień
Darować czas rodzicom
26. Tomasz i wahadłowy zegar
Mamusia jest ważna
27. Złota korona
Czy poświęcanie się ma sens?
28. Papuga Franciszka
Oddał życie za nas
29. Dar Chang Fa Mei
Krzyż jest zbawieniem
30. Dan, chłopiec jerozolimski
Nawrócenie oznacza powrót
31. Kolorowy pingwin
Miesiąc poświęcony Maryi
32. Tajemniczy dar
33. Ścieżka
34. Ślady
Włączeni do wspólnoty
35. Przygoda małej śrubki
Kościół zbudowany jest na skale
36. Historia Szymona rybaka
Życie pozagrobowe
37. Zamek w niebie

Indeks tematów


Wstęp

Źył kiedyś pewien mężczyzna o imieniu Jakub. Był biedny, ale nie miał żadnych zmartwień, był szczęśliwy, wolny jak ptak, jego głowa była zawsze pełna marzeń.
Otaczający go świat wydawał się szary, brutalny, pozbawiony serca, o chorej duszy. Jakub cierpiał z tego powodu.
ŤCo mogę zrobićť - pytał siebie - Ťabym był lepszy? Jak skłonić do dobroci tych smutnych ludzi, wędrujących tu i tam, nie dostrzegających swych bliźnich?ť. Zastanawiał się nad tym, chodząc po ulicach swego miasta. Pozdrawiał wszystkich, ale nikt nigdy nie odpowiedział na jego pozdrowienia.
Pewnego ranka, gdy przechodził przez zalany słońcem plac, przyszedł mu do głowy pewien pomysł. ŤA gdybym opowiadał im jakieś historie? Mógłbym opowiedzieć o znaczeniu dobroci i miłości; to z pewnością doprowadziłoby ich do szczęściať. Wszedł na ławkę i zaczął głośno przemawiać. Starcy, zdumione kobiety, dzieci, przystanęli na chwilę, by go posłuchać; potem każdy poszedł swoją drogą.
Jakub, wiedząc, że nie można zmienić świata w ciągu jednego dnia, nie zniechęcił się. Nazajutrz powrócił na to samo miejsce i ponownie rzucał na wiatr, donośnym głosem, najbardziej wzruszające słowa, płynące z serca. Ludzie znowu zatrzymywali się, ale nie tak licznie, jak poprzedniego dnia. Ktoś wyśmiał go, ktoś inny uznał za szaleńca - ale on niewzruszenie opowiadał.
ŤSłowa, które zasiewam, wykiełkująť, myślał. ŤPewnego dnia przenikną do ludzkich dusz i obudzą je. Ja muszę mówić, ciągle mówićť.
Z uporem powracał każdego dnia na plac, by przemawiać do ludzi i ofiarować im swoje -pełne miłości i cudów - opowiadania. Ale było coraz mniej ciekawskich i wkrótce mówił jedynie do chmur i cieni mijających go pospiesznie przechodniów.
Jednak nie zrezygnował.
Stwierdził, że nie umie, nie pragnie robić niczego innego, jak tylko opowiadać swoje radosne Ťhistorieť, choć nie interesują one nikogo. Zaczai opowiadać, mając oczy zamknięte, ciesząc się, że słyszy. Ludzie zostawili go samego, z zamkniętymi powiekami i zaczęli omijać zakątek placu, gdzie zwykle przemawiał.
Tak mijały lata. Pewnego zimowego wieczoru, gdy opowiadał jakąś cudowną historię o zachodzie słońca, poczuł, że ktoś ciągnie go za rękaw. Otworzył oczy i zobaczył pewnego chłopca. Chłopak z przekąsem powiedział: ŤCzy nie widzisz, że nikt ciebie nie słucha, nigdy nie słuchał i nie będzie słuchał? Dlaczego, u licha, tracisz swój czas?ť.
ŤKochałem moich bliźnichť, odpowiedział Jakub. ŤDlatego, gdy ciebie jeszcze nie było na świecie, zapragnąłem uczynić ich szczęśliwymiť.
Chłopiec zaśmiał się szyderczo. ŤBiedny szaleńcze, czyż takimi się stali?ť.
ŤNieť, odpowiedział Jakub zasmucony kiwając głową.
ŤDlaczego się jeszcze upierasz?ť, spytał malec pod wpływem nagłego współczucia.
Jakub zastanowił się przez chwilę.
ŤNadal opowiadam i będę opowiadać aż do śmierci. Kiedyś chciałem zmienić światť. Zamilkł, a potem jego wzrok roz-jaśnił się i powiedział:
ŤDziś opowiadam, aby świat mnie nie zmieniłť.
Mogłoby się wydawać, że umiejący ciekawie opowiadać należą już do przeszłości, jednak również i w dzisiejszych czasach, często okrutnych i Ťzimnychť, opanowanych przez technologię (komputery) tacy istnieją. Pojawiają się wprost z duszy świata, aby mówić o tym, co czyni nas Ťludźmiť.
Opowiada się, ażeby potwierdzić swoją wiarę i nadzieję; opowiada się, gdyż życie utkane jest z czasu, spotkań i historii. I każdy z nas Ťjestť jakąś historią.
Każda historia przypomina trochę sen, złożony z elementów świadomych i nieświadomych, z pragnień i lęków, reminiscencji i codziennych kłopotów, z dobrze znanych realiów i z tajemnic.
Opowiadanie jest żywe, oddycha, i -jak każda istota żyjąca - niesie w sobie rozliczne i fascynujące sprzeczności. Za każdym razem jest takie samo, a jednocześnie inne, gdyż odzwierciedla lęki i pragnienia ludzkości.

Ogrom jednego uderzenia serca ludzkiego

Opowiadanie różnych historii staje się dla wychowawców i rodziców środkiem umożliwiającym wyrażanie wolności, twórczości, mądrości, jakie drzemią w nich samych. Stanowi ono prawdziwą sztukę, bogatą i nieograniczoną, dzieło szlachetności i miłości. Odwołuje się do wrażliwości i czułości dzieci, i młodzieży.
Podstawę każdej historii stanowi emocja. Przy natłoku informacji dotyczących rozwoju fizycznego i intelektualnego dziecka, zapomina się o typowo ludzkim Ťrozbudzeniuť emocjonalnym. Poznanie alfabetu emocjonalnego poprzedza dalszy rozwój umysłowy. Pierwszymi odczuciami, jakich uczymy się, są Ťsmutekť lub Ťprzyjemnośćť. Opowiadanie historyjek przygotowuje małe dzieci do życia uczuciowego, a wzbogaca je u starszych dzieci. Wykorzystując naszą wyobraźnię, możemy im sugerować rozwiązania dylematów, które je niepokoją lub wywołują ich cierpienia.
Opowiadanie jest doskonałym sposobem dla oceny emocji i dla wykazania, do jakiego stopnia są one ważne i naturalne. Gdy opowiada się jakąś historię, trzeba dostosować się do dziecięcego poziomu odczuwania. Ważną jest nie wartość rzeczy, ale uczucie, jakie wzbudzają: wychowawcy, który obserwuje i szanuje emocje swych malców, łatwo można wybaczyć jego grzechy powszednie.
Łatwo jest ironizować na temat łez dziecka, które zgubiło swego taniutkiego i może brzydkiego pajaca. Ale zatrzymajcie się nad słowem Ťstratať: ileż drzwi otwiera w fantazji i duszy!
Człowiek opowiadający jest tym, który odczuwa to, co Wordsworth nazywa Ťogromem uderzenia serca ludzkiegoť.
(...)


Fragment tekstu

(...)
Żyć razem z innymi

Sztuki współżycia uczy się mało i źle. Wydaje się, iż nie. którzy sądzą, ze chodzi o rodzaj instynktu i wiele osób faktycznie żyje w społeczeństwie, kierując się jedynie pozornie pierwotnymi instynktami zachowania, obrony, agresji.
Poza tym dla dzieci kończy się okres ochronny, a zaczyna okres wtajemniczania. Dzieci zostają Ťwystawioneť na świat dorosły, bez ochronnych osłon, tak, że wiek dorosły i dziecięcy mieszają się i stają jednym wymiarem. Nie byłoby to złe, gdyby dorośli stanowili zwierciadło dojrzałości i mądrości, ale czy tak można ocenić współczesny świat? Telewizja otworzyła Ťszafęť tajemnic przeznaczonych dla dorosłych. Czego jeszcze dzieci nie wiedzą? Wczesne Ťrzucanie ichť w problematykę i doświadczenia dorosłych absolutnie nie oznacza szybszego dojrzewania. Psycholog Peter Neubaure upomina: ŤDzieci, które pchane są ku przyspieszonemu doświadczaniu życia dorosłego, nie dojrzewają wcześniej. Wprost przeciwnie, kurczowo trzymają się swego dzieciństwa dłużej od innych, czasem przez całe życieť. Często przedłużająca się niedojrzałość stanowi niebezpieczeństwo dla całego społeczeństwa.
Dzieci potrzebują kontaktów ze znaczącymi osobami dorosłymi, ale przede wszystkim potrzebują jasnych i zrozumiałych instrukcji dotyczących życia. Muszą znać reguły gry.
Należy chronić dzieci przed bezprawną agresją mass-me-diów. Potrzebują one Ťfiltruť przed nadmiarem zbrodni, złych wiadomości, przemocy, reklam.
Wstyd nie jest pozostałością po średniowieczu, ale pozostaje jedyną możliwą obroną przed nieustanną natarczywą erotyzacją dzieciństwa. Posłanie naszej kultury masowej jest proste: seks dominuje wszędzie. Dzieci przyjmują to posianie i w rezultacie seks staje się sposobem na dorastanie, na przewodniczenie grupie, na zdobycie uznania innych. Dzieci już się nie informuje: są one po prostu Ťodczulaneť; a tym samym bardziej narażone na niebezpieczeństwo gwałtów seksualnych w wyniku zachowania i sposobu ubierania się.
Dobre wychowanie to przede wszystkim zdolność opanowania siebie: wyraża ono zwycięstwo nad instynktami. Dlatego rodzice muszą wymagać tego od dzieci. Dobre maniery, to podstawa życia społecznego: wymagają poddania ciała umysłowi Również sposób mówienia świadczy o stopniowej i strasznej wulgaryzacji życia społecznego.
Można podjąć to zagadnienie również od następującej historii.

8. E. U. GENIUSZ
Gabriel, dziesięciolatek o czarnej czuprynie i w dżinsach, wrócił zdyszany ze szkoły z plecakiem pełnym książek. Biegł całą drogę. Dzień, jak często mu się to zdarzało, nie był pomyślny.
Owładnięty smutnymi myślami, usiadł z podwieczorkiem na stopniach przed drzwiami domu. Z lodówki wziął kubek jogurtu, jednego z tych, które obiecują konsumentom siłę fizyczną, inteligencję, sukcesy i cudowne nagrody.
Wszystko to nigdy nie stało się jego udziałem. A pomyśleć, że jogurtu tej firmy zjadł już dużo.
Zdjął wieczko, pytając siebie po raz wtóry, dlaczego tak silnie przytwierdzają je do kubka. Niejeden już raz poplamił sobie koszulkę i spodnie. Polizał wieczko i już miał zanurzyć łyżeczkę w jogurcie, gdy zdarzyło się coś nieoczekiwanego. Jogurt z sykiem napęczniał i rozszerzył się w powietrzu, aż nabrał wyglądu jakiejś gigantycznej istoty, podobnej do gumowego Ťludzika Michelinť. Gigant miał miękki i pulchny wygląd, i był cały biały. Wydawał się być zrobiony z bitej śmietany. Dziwny osobnik uśmiechnął się i powiedział: <zacząć. ŤSpełnienie ilu życzeń mi obiecujesz?>> - spytał.
(...)


Strona redakcyjna

Redakcja
Maria D. Śpiewakowska
ks. Roman Szpakowski sdb

Projekt okładki
Maria D. Śpiewakowska

Z języka włoskiego przełożyła Anna Gryczyńska

Tytuł oryginału
Storie bellebuone
Editrice Ełle Di Ci, Torino 1995

Copyright for the Polish edition
by Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa

ISBN 83-86655-64-X

IMPRIMI POTEST
ks. Zbigniew Malinowski sdb Inspektor Salezjańskiej Inspektorii Warszawskiej
ks. Marian Stempel sdb Sekretarz inspektorialny
Warszawa, 28.06.1996 r. L. dz. 381/WSI/96

IMPRIMATUR
Kuria Diecezjalna Warszawsko-Praska z dn. 04.06.1996 r., nr 823/K/96
bp Stanisław Kędziora Wikariusz Generalny
ks. Marcin Wójtowicz Notariusz







Inne książki tego autora







365 krótkich opowiadań dla ducha (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
44.00 zł

365 krótkich opowiadań dla ducha 2 (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
46.00 zł

Opowiadania o Bogu (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
12.00 zł

Wierzę. Skarbnica wiary (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Jedność
10.00 zł

Modlitwa Ojcze Nasz. Skarbnica wiary (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Jedność
11.00 zł
















Gwiazdy są widoczne nocą (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
16.90 zł

Dziesięć powodów dla których warto być chrześcijaninem (i katolikiem) (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
17.00 zł

Pojednanie w opowiadaniach dla dzieci (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
16.00 zł

Zawsze będzie nowy dzień (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
11.00 zł

Życie według jutrzenki (książka)
Bruno Ferrero
Wydawnictwo Salezjańskie - Warszawa
16.00 zł














Powrót  •  Nasza oferta  •   Nowości  •   Najpopularniejsze  •   Szukaj

O nas   •   Kontakt   •   Regulamin zakupów   •   Karta stałego Klienta   •   Do pobrania