Katarzyna Stokłosa, Marek Wójtowicz
Św. Rita - niezawodna patronka od spraw trudnych i beznadziejnych. Modlitewnik
Kategoria modlitewnikiWydawnictwo WAM
ISBN 978-83-277-3180-7
192 strony
format 125x170x19 mm
oprawa miękka
wydane Kraków 2023
waga 0.198 kg
nr kat. Rhema 64878
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Pozycja archiwalna.
Zadzwoń i zamówZamów przez e-mail
Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.
Pokaż koszyk
Notka
Módl się ze św. Ritą w chwilach zwątpień i trudności
Jeśli martwisz się o swoich bliskich lub zmagasz się z chorobą...
Jeśli przeżywasz kryzys lub doświadczasz strapienia...
Jeśli problemy zdają się przerastać twoje siły i tracisz nadzieję na lepsze jutro...
Zwróć się do św. Rity z Cascii!
Ta niezwykła kobieta od lat pozostaje jedną ze świętych, których ludzie ufnie proszą o wstawiennictwo przed Bogiem. Jej życie nie było usłane różami, ale to właśnie te kwiaty zostały jej atrybutem. Znosiła przeciwności i życiowe tragedie, nieobcy był jej ból związany z odejściem najbliższych. Przy tym wszystkim zachowała jednak wiarę w Bożą miłość i dobroć. Wciąż mówi do nas przykładem swojego postępowania w duchu Ewangelii.
Kiedy pytamy św. Ritę o sekret jej nadzwyczajnego dzieła odnowy społecznej i moralnej, odpowiada nam: wierność Miłości, która została ukrzyżowana. Rita, wraz z Chrystusem i podobnie jak Chrystus, przybliża się do krzyża zawsze i jedynie przez miłość (św. Jan Paweł II).
Modlitewnik zawiera życiorys tej szczególnej świętej, rozważania oparte o wezwania litanii oraz modlitwy w różnych potrzebach. Dzięki nim św. Rita stanie się towarzyszką codzienności, siostrą niosącą pociechę swoim orędownictwem, patronką w sytuacjach, które zdają się nie mieć rozwiązania.
Święta Rito, prosimy, otrzyj nasze łzy, upraszając dla nas u Boga cud uzdrowienia dla chorych na ciele i duszy, cud pojednania w naszych tak często poranionych relacjach, cud powrotu do Boga dla zagubionych. Stawiaj na naszych drogach ludzi, którzy będą dla nas wsparciem i przyniosą, jeśli nie rozwiązanie problemu, to przynajmniej jakże ważne pocieszenie i poczucie, że nie jesteśmy z tym wszystkim sami.
(Rh)