Paweł Kołodziejski, o. Cyprian Moryc OFM
Apokalipsa Świętego Jana. Powieść graficzna
Kategoria dzieciWydawnictwo eSPe
ISBN 978-83-7482-796-6
80 stron
format 210x270x8 mm
oprawa miękka
wydane Kraków 2017
waga 0.346 kg
nr kat. Rhema 55174
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Pozycja archiwalna.
Zadzwoń i zamówZamów przez e-mail
Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.
Pokaż koszyk
Notka
Dlaczego warto sięgnąć po Apokalipsę św. Jana dziś? Bo Apokalipsa to księga, która pulsuje życiem. Jej treść przeraża albo śmieszy jedynie tych, którzy znają ją pobieżnie. Ambitny czytelnik doświadczy zachwycającej symfonii chwały, która nieustannie rozbrzmiewa ponad zgiełkiem wojennym oraz kłamliwym szyderstwem demonów.Bo siła, która płynie z Apokalipsy, nie jest tanią, sentymentalną pociechą. Eschatologiczne znaki, które w każdym pokoleniu chrześcijan budzą na nowo błysk rozpoznania, rzeczywiście wyznaczają drogę nieuchronnej katastrofy o kosmicznych rozmiarach. Życie wiernych Bogu nie jest sielanką. Ale Bóg niezawodnie interweniuje w najbardziej krytycznym i decydującym momencie historii, odpowiadając na wołania swych męczenników. Bo przeoczenie opowieści o ostatecznym zwycięstwie Chrystusa może doprowadzić do utraty sensu, poddania się i niewoli.
Dlaczego warto sięgnąć po Apokalipsę w formie powieści graficznej? Bo rysunki Pawła Kołodziejskiego oddają niezwykłość monumentalnych obrazów, ich fantastyczne, żywiołowe i szybko zmieniające się sekwencje. Dzięki graficznej formie sugestywna wizja św. Jana staje namacalna i konkretna. Pomaga ona czytelnikowi przyswoić sobie sens Apokalipsy na poziomie głębszym niż intelektualne dekodowanie hermetycznych symboli. Rozbudza w nim pasję do medytowania, modlitwy i życia tekstem Janowego objawienia.
Czy da się naszkicować to, czego nie da się naszkicować? To, czego "oko nie widziało"? Czy grafik jest bezradny wobec proroczych wizji, które powodują, że ludzie od dwóch tysięcy lat mają na plecach ciarki? Czy da się na kartce A4 naszkicować ogrom chwały Nowego Jeruzalem, zmierzyć się z obrazem Tego, przed którym sam św. Jan pada na ziemię jak martwy? O. Cyprian Moryc i Paweł Kołodziejski (znakomity duet!) spróbowali.Efekt jest zdumiewający. Zresztą zobaczcie sami.
Marcin Jakimowicz, dziennikarz
Paweł Kołodziejski - absolwent krakowskiej ASP, autor polichromii pt: "Nowe Jeruzalem" w kościele św. Klemensa w Trzemeśni oraz polichromii "Bracia franciszkanie" w bernardyńskim refektarzu w Krakowie. Autor witraży do kaplicy w Porębie. Uprawia ilustrację książkową i komiks. Jest autorem między innymi ilustracji do książek o duchowości mnichów iroszkockich: Krzyż celtów i Modlitwa Celtów oraz albumu o polskich świętych.
O. Cyprian Moryc - franciszkanin, bernardyn, duszpasterz, wykładowca w Katedrze Teorii Kultury i Sztuki Instytutu Kulturoznawstwa KUL, Kierownik artystycznej Pracowni Św. Łukasza w klasztorze oo. Bernardynów w Lublinie. Prowadzi warsztaty pisania ikon oraz rekolekcje formacyjne poświęcone życiu duchowemu, zagadnieniom kultury religijnej i sztuki sakralnej. Autor artykułów z zakresu ikonografii chrześcijańskiej oraz poradnika integralnego rozwoju Wolność jest w tobie.
(Rh)