Michał ks Olszewski

Ogarnij się! Twoja droga do Damaszku

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.

Notka

Szaweł z Tarsu uważał się za człowieka wierzącego. Wypełniał przykazania. Z gorliwością ścigał tych, którzy w jego przekonaniu zagrażali religii. A jednak był bardzo daleki od Boga. Żył w kłamstwie, zamknięty na prawdę. Musiał doświadczyć spotkania ze zmartwychwstałym Jezusem na drodze do Damaszku, którego konsekwencją był upadek i czasowa ślepota, aby rozpocząć wędrówkę ku prawdziwej bliskości z Bogiem.

Ksiądz Michał dostrzega w historii Szawła, który stał się później Pawłem, źródło inspiracji dla wielu współczesnych chrześcijan. Tak jak Szaweł są oni formalnie wierzący, ale nie mają prawdziwej relacji z Bogiem. Tak jak on żyją w fałszywym świecie własnych przekonań. Tak jak on muszą doświadczyć upadku, aby móc rozpocząć swoją drogę ku żywemu Bogu. W tej drodze potrzebują wsparcia różnych Ananiaszy, których Bóg postawi na ich drodze. I tak jak św. Paweł mogą stać się prawdziwymi przyjaciółmi Boga, obdarzonymi przezeń duchowymi darami ku głoszeniu światu zmartwychwstałego Jezusa.

W tej książce znajdziecie wskazówki, jak wyrwać się z duchowego marazmu, ogarnąć się i rozpocząć własną drogę do Damaszku. Dowiecie się, jak zapewnić sobie wsparcie na tej drodze, ale też jak ustrzec się pułapek, które na niej czyhają. Autor sięga do wielu przykładów z własnego życia i posługi, używając przy tym lekkiego, potoczystego stylu. Sięgnijcie po jego książkę, a doświadczycie prawdziwej radości płynącej z życia z Jezusem jako naszym Panem i Zbawicielem.

"Życzę wam tego, żebyście się poobijali, żebyście pospadali, byście poczuli te upadki, tak żeby was olśniła światłość z nieba i żebyście usłyszeli ten głos: "Ja jestem Jezus, który cię kocha". A potem wezwie was jak Pawła: "Wstań i wejdź do miasta". Podnieście się. Podnieście się z życiowego zaspania, marazmu, przytłoczenia i wejdźcie do miasta. Teraz, całymi sobą - sercem, głową i nogami. Wejdźcie do Damaszku."
fragment książki
(Rh)