Anna Kościółek
Cień pod Lupanem
Kategoria powieśćWydawnictwo Biblos - Tarnów
ISBN 978-83-7793-387-9
475 stron
format 145x205x25 mm
oprawa miękka ze skrzydełka
wydane Tarnów 2014
waga 0.590 kg
nr kat. Rhema 48090
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Pozycja archiwalna.
Zadzwoń i zamówZamów przez e-mail
Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.
Pokaż koszyk
Notka
Wydawnictwo "Biblos" postanowiło sprawić niespodziankę młodszym czytelnikom, decydując się na włączenie do swojej oferty powieści z popularnej odmiany gatunkowej, jaką jest fantasy, pt. "Cień pod lupanem" Anny Kościółek.
Autorka na wzór matki i ojca założycieli tej odmiany powieściowej - Ursuli K. Le Guin i Johna R.R. Tolkiena - wykreowała cały świat - z jego geografią i miarą czasu, florą i fauną, historią i mitologią, pospolitymi realiami dnia powszedniego i barwnym ceremoniałem dni świątecznych, codzienną krzątaniną okresu pokoju i dramatycznymi wydarzeniami zmagań wojennych. Istnieje zatem szansa, że do krain fascynujących dawnych i nowych czytelników literatury fantasy - obok Śródziemia i Ziemiomorza - dołączą także Nether, Sarem, Getlandia, Kajfas, Tumbago i Luppa z "Cienia pod lupanem".
Mimo całej odmienności scenerii świata przedstawionego powieści i kostiumów, w jakich występują jej bohaterowie, jedno wszak pozostaje niezmienne: na przebieg zdarzeń wpływ ma odwieczny konflikt między dobrem a złem. To właśnie opowiedzenie się za lub przeciw najwyższym wartościom decyduje o motywacji wszystkich postaci. Są one poddane typowo ludzkim słabościom, namiętnościom, ambicjom, wątpliwościom, lękom, nic więc dziwnego, że muszą stawiać czoła zagrożeniom moralnym na nie czyhającym. Seria prób służy rozpoznaniu przez nie własnej tożsamości, odpowiedzi na pytanie, kim są i w czym tak naprawdę uczestniczą.
Główna bohaterka powieści, Leandra, córka Wodza Nether Rena, przeżywa szczególną przygodę: z trzpiotowatej i naiwnej dziewczynki przekształca się w świadomą odpowiedzialności za wykorzystanie mocy tkwiącej w miłości - i to zarówno zmysłowej, jak i duchowej - kobietę, wybrankę Jarema, Wodza Saremu, i matkę przyszłego Władcy Orlej Wyspy, który odkryje siedem Tajemnic Ruppali.
Epicki wymiar przedstawionych wydarzeń, dramatyzm akcji, liryzm towarzyszący bogatemu światu uczuć bohaterki, naprzemienność narracyjnej tonacji serio i buffo, wartkie dialogi - to wszystko sprawia, że w przypadku "Cienia pod lupanem" mamy do czynienia z powieścią, która naprawdę posiada wszelkie przymioty bestselleru wiążącego ze sobą licznych wiernych czytelników. Ich z całą pewnością ucieszy wiadomość, że w przygotowaniu są już następne tomy powieści.
(Rh)
Spis treści
PROLOG
CZĘŚĆ PIERWSZA - NETHER
ROZDZIAŁ 1 DOM
ROZDZIAŁ 2 ŚWIĘTO BIAŁEGO DUCHA
ROZDZIAŁ 3 OJCOWSKA DUMA
ROZDZIAŁ 4 PRZYJACIELE
ROZDZIAŁ 5 ZASŁONIĘCIE
ROZDZIAŁ 6 ZWIASTUN NIESZCZĘŚCIA
ROZDZIAŁ 7 ŚMIERĆ ZORONA
ROZDZIAŁ 8 ZNAK ZIEMI
ROZDZIAŁ 9 KRYSZTAŁOWY WODOSPAD
ROZDZIAŁ 10 TAJEMNICZA POSTAĆ
ROZDZIAŁ 11 ZAGUBIONA CHUSTA
ROZDZIAŁ 12 BOLESNE WYZNANIE
ROZDZIAŁ 13 ODSŁONIĘCIE
ROZDZIAŁ 14 NOCNI GOŚCIE
ROZDZIAŁ 15 WIZJE
ROZDZIAŁ 16 CIEŃ POD LUPANEM
ROZDZIAŁ 17 NOWY CZAS
ROZDZIAŁ 18 UCIECZKA
CZĘŚĆ DRUGA - SAREM
ROZDZIAŁ 1 WYBAWCA
ROZDZIAŁ 2 CHAOS
ROZDZIAŁ 3 PRAWDA
ROZDZIAŁ 4 BIREL
ROZDZIAŁ 5 POCAŁUNEK
ROZDZIAŁ 6 WŁADCA ORLEJ WYSPY
ROZDZIAŁ 7 SPRYT DRAPIEŻCY
ROZDZIAŁ 8 ZEW ZEMSTY
ROZDZIAŁ 9 ZAKŁAD
ROZDZIAŁ 10 NIEWYPEŁNIONY RYTUAŁ
ROZDZIAŁ 11 TROPIENIE
ROZDZIAŁ 12 ZAKOCHANY GŁUPEK
ROZDZIAŁ 13 LAS I GÓRY
ROZDZIAŁ 14 ZAWIŁE HISTORIE
ROZDZIAŁ 15 SPRZYMIERZEŃCY
ROZDZIAŁ 16 ZAZDROŚĆ
ROZDZIAŁ 17 WIĘZY KRWI
ROZDZIAŁ 18 WĘZŁY JUWITEK
ROZDZIAŁ 19 UJAWNIENIE
ROZDZIAŁ 20 TRAPANY
ROZDZIAŁ 21 W NIEWOLI
ROZDZIAŁ 22 KIEŁ DRAPIEŻCY
ROZDZIAŁ 23 KRZYK
ROZDZIAŁ 24 OCZY KOLORU MORZA
ROZDZIAŁ 25 W RAMIONACH ŚWIĄTYNI
ROZDZIAŁ 26 STRZAŁA
ROZDZIAŁ 27 POWRÓT
ROZDZIAŁ 28 NA KOLANACH
ROZDZIAŁ 29 WYCZEKIWANIE
ROZDZIAŁ 30 PORWANIE
ROZDZIAŁ 31 RUSA
ROZDZIAŁ 32 ZWYCIĘSTWO
ROZDZIAŁ 32 REN
ZAKOŃCZENIE
SŁOWO OD AUTORKI
Fragment tekstu
- Ale ciebie, Piękny, uwielbiam! - przytulając się do jego grzywy odkryła, że ma zapach wiatru. Koń zarżał zadowolony i zajął się przeżuwaniem siana. - A tak w ogóle... czyj ty jesteś i skąd się tu wziąłeś?
W odpowiedzi na pytanie dziewczyny w drzwiach stajni pojawił się ciemnowłosy mężczyzna. Leandra, zaskoczona i wystraszona, wcisnęła mocniej pięty w brzuch zwierzęcia, co koń odebrał jako nakaz jazdy. Szarpnął się i ruszył do przodu. Początkowo mężczyzna nie reagował, dopiero po chwili ocknął się i krzyknął stanowczo do zbliżającego się ku drzwiom stajni wierzchowca:
- Stój! Spokój!
Zwierzę natychmiast zatrzymało się posłusznie. Mężczyzna podszedł do konia i jednym ruchem założył mu uzdę.
- Wódz Saremu? - odezwała się nadal zaskoczona Leandra. - To ty? Co ty tu robisz?
- Co TY tu robisz? - ze złością odpowiedział pytaniem na pytanie.
- Twój ojciec mylił się, nazywając cię nieroztropną. Jest o wiele gorzej! Jesteś zupełnie nieodpowiedzialna! - jego oczy ciskały gromy. - Ten koń mógł cię zabić!
Leandra poczuła się urażona oskarżeniami, tym bardziej że wmieszany został w nie jej ojciec. Teraz w niej zawrzało.
- Nie zrobi mi krzywdy! Po pierwsze: Piękny mnie akceptuje - chyba sam widzisz; po drugie: jak śmiesz nazywać mnie nieroztropną i nieodpowiedzialną!? Nie znasz mnie! Po trzecie... - tu przerwała szukając trzeciej pretensji - skąd wiesz, kim jestem? - Uniosła z dumą głowę, ciesząc się, że jej się udało.
Jarem zaśmiał się szyderczo, nadal rozzłoszczony.
- Po pierwsze: nie odbieraj godności temu koniowi, nazywając go... w ten sposób! - nie śmiał wymówić słowa "Piękny". - Po drugie: po części powtarzam słowa twego ojca! - mówił coraz szybciej. - A po trzecie: nie trudno domyślić się, kim jesteś, patrząc na Znak Ziemi na twoim obnażonym ramieniu, i wierz mi, że twój ojciec, widząc cię tu półnagą, na koniu, którego nie znasz, w środku nocy, w stajni, użyłby wobec ciebie o wiele mocniejszych określeń!
Leandra spojrzała po sobie i dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, jak wygląda. Siedziała okrakiem na końskim grzbiecie, więc podciągnięta koszula odsłaniała jej uda, podobnie jak jej rozdarta górna część ukazywała spory kawał dekoltu i całe ramię. Naciągnęła szybko na nie niesforny materiał. Zawstydzona i zirytowana bezpośredniością Jarema krzyknęła piskliwie:
- A co cię to w ogóle obchodzi, co i kiedy robię?
- Obchodzi mnie, póki siedzisz na moim koniu!