Włodzimierz Zakrzewski

Nie-Rozumienie

Kategoria  refleksyjna

Wydawnictwo Homini
Cena 25.00 zł

ISBN 978-83-61568-17-9
waga 0.387 kg
nr kat. Rhema 33877

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka

Dr n. med. Włodzimierz Zakrzewski jest praktykującym lekarzem internistą i psychiatrą oraz członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Mieszka, leczy i tworzy w Sopocie. Z jego pisarstwa można wnioskować, że jest także lekarzem chorób wewnętrznych w dużo szerszym sensie, gdyż przywoływane ludzkie historie świadczą o niezwykłej umiejętności terapeutycznego słuchania pacjentów, na cokolwiek by się uskarżali. Opublikował dotąd dwie książki prozatorskie: zbiór opowiadań Kapelusz (w 2006 r., nakładem Wydawnictwa M) i Słuchanie właśnie (w 2007 r. w Wydawnictwie Karmelitów Bosych). Słuchanie ukazało się także w formie audiobooka, jest też obecnie czytane na antenie Radia Niepokalanów. Jedno z opowiadań wchodzących w skład prezentowanego obecnie tomu Nie-rozumienie zostało w ubiegłym roku zaprezentowane na Ogólnopolskiej Konferencji z Psychiatrii Sądowej na temat: "Dobrze leczyć i orzekać".

O książce tak pisze Janina Wieczerska: "Dr Włodzimierz Zakrzewski należy do wcale niemałego grona pisarzy lekarzy. Lekarze nie tylko nas osłuchują, ale i wysłuchują, czy chcą, czy nie. Z tego wysłuchiwania rodzą się niekiedy opowieści - o opowieściach bliźnich. Takimi są i krótkie opowiadania naszego autora, zawarte w tomie pod znamiennym tytułem Słuchanie. Nowy zbiór jest jakby przeciwieństwem poprzedniego, co sygnalizuje i sam tytuł. Różne ludzkie charaktery i przypadki mają tu wspólny mianownik, owo nie-słuchanie. Niezrozumienie bliskich, niepowodzenia, samotność aż nazbyt często mają przyczynę w tym, że nie słuchamy, co do nas mówią, nawet "jasnym tekstem". Nie słuchamy też tego, co sami mówimy, nie licząc się z tym, że słowa mogą ranić. Ot, poniosło mnie, ot, tak mi się powiedziało. Włodzimierz Zakrzewski stawia przed nami jakby lustro akustyczne: "Zobaczcie, jak słuchacie bliźnich, posłuchajcie, co i jak sami mówicie. I wysłuchajcie, proszę, co mówią te opowiadanka".

 

Powrót