Tomas Halik
Drzewo ma jeszcze nadzieję
Kategoria duchowośćWydawnictwo Znak
ISBN 978-83-240-1412-5
waga 0.235 kg
nr kat. Rhema 30446
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Pozycja archiwalna.
Zadzwoń i zamówZamów przez e-mail
Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.
Pokaż koszyk
Notka
Jaki jest współczesny świat? Jak odczytać "znaki czasów"? Czy możliwy jest sojusz racjonalności z duchowością? Dlaczego kryzys jest wyzwaniem rzuconym nadziei? Na te i wiele innych pytań w swojej najnowszej książce odpowiada teolog i filozof Tomasz Halík. Z mądrością doświadczonego człowieka pomaga czytelnikom przejść przez zawiłości kryzysu, zjawiska dotykającego tak sfery gospodarczej, jak i najgłębszego wymiaru człowieczeństwa. Pokazuje kryzys społeczeństw, jednostek oraz wierzeń, a jednocześnie nie pozwala zapomnieć o tym, że przecież "drzewo ma jeszcze nadzieje".
Fragment tekstu
Na dźwięk słowa kryzys natychmiast ze wszystkich stron jak sępy zlatują się religijni i świeccy mesjasze ze swoimi ofertami, prostymi i gwarantującymi receptę na zbawienie. Kryzysy jednak, osobiste i społeczne, nie muszą koniecznie budzić lęku i histerycznej reakcji; kryzysy są naturalnymi przewodnikami życia, są jakby głazami w korycie rzeki, które nurtowi życia nadają spad, dynamizm i urozmaicają go. Życie bez kryzysów i prób byłoby jak leniwy, bagnisty potok albo sztuczny zbiornik z zatęchłą stojącą wodą. Nie ma większego sensu ciągłe narzekanie i wypatrywanie sprawców kryzysu w przeszłości (...), daremne szukanie drogi powrotnej. Jezus patrząc na chorego nie oglądał się wstecz, nie moralizował, nie spekulował, "kto zgrzeszył, on czy jego rodzice", ale widział chorobę jako wyzwanie do tego, by pomóc człowiekowi, "aby się na nim objawiły sprawy Boże". Kryzysy stanowią okazję do wzrostu i dojrzewania, tak jest obecnie i tak chyba było zawsze, łącznie z owym "pierwszym kryzysem zaufania", a w konsekwencji konfliktu ludzi z Bogiem, o którym mówią pierwsze strony Biblii. Bóg jest na tyle dobrym graczem, że na każdy nasz błędny ruch potrafi odpowiedzieć w taki sposób, by spełniały się słowa "gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska". Nie jest to zachęta dla fałszywych graczy, lecz wyzwanie dla nas, ustawicznych debiutantów, byśmy uczyli się na własnych błędach i odkrywali nowe szanse tam, gdzie ogarnia nas pokusa przygnębiającej rezygnacji.