o. Robert DeGrandis SSJ, Eugene Peter Koshenina

Rzeczywista obecność Jezusa w Sakramencie Eucharystii

Kategoria  Eucharystia

Cena 16.50 zł

ISBN 978-83-924003-3-2
waga 0.062 kg
nr kat. Rhema 29487

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka

O. DeGrandis ze schyloną głową, ledwo wystając ponad ołtarz, uniósł ogromną hostię ponad głowę, zamknął oczy i modlił się. Nagle, pionowo na hostii pojawił się błysk jasnego światła. Okazał się on być prawie na centymetr szeroki, biegnąc przez całą wysokość hostii. Pozostał w ten sposób przez około dwie sekundy a potem rozprzestrzenił się szybciej, niż oko ludzkie zdołałoby dostrzec.

Zmienił się w jak najpiękniej pokolorowany wizerunek Naszej Pani. Ukazała się w niebiesko-białym odzieniu; jej podobizna znajdowała się na wysokości około 13 mm od dołu i tyle samo od góry, idealnie wyśrodkowana. Byłem onieśmielony, ale na tyle przytomny, żeby trącić łokciem żonę, która modliła się z zamkniętymi oczami; otworzyła je w zdumieniu. Wizerunek pozostał przez około 4 sekundy, potem zniknął w mgnieniu oka.

Zaraz po tym nastąpił kolejny błysk jasnego światła, identyczny z poprzednim. Kształt, który się wyłonił był wizerunkiem Najświętszego Serca Jezusa w pełni jaskrawym kolorze czerwieni oraz bieli. Powielił on wzór pierwszego powtórzenia. Następnie pojawił się trzeci błysk światła i ukazało się samo Najświętsze Serce - jasne i wyraźne - kolejny idealny obraz. Zniknęło na sposób dwóch pierwszych iluminacji. Ojciec DeGrandis opuścił hostię i podniósł głowę, kompletnie nieświadomy, że właśnie byliśmy świadkami czegoś najcudowniejszego.
- Eugene Peter Koshenina
Houston, Texas, 2006

Spis treści

Refeksja
Świadectwo
Eucharystia - co, kiedy i dlaczego?
Błogosławieni, którzy wierzą
Skupić się na Darze
Jezus - Wielki Uzdrowiciel
Pamiętaj, to: E-U-C-H-A-R-Y-S-T-I-A
Zakończenie

Fragment tekstu

Refleksja

Pierwszym głównym punktem zwrotnym w moim życiu było otrzymanie Pierwszej Komunii Świętej. Wydarzyło się coś cudownego i wiedziałem, że to był sam Jezus Chrystus i że On mnie kocha. Byłem głęboko poruszony tego pamiętnego dnia. Eucharystia stała się odtąd dla mnie centrum mojego życia. Usłyszałem kiedyś zdanie wypowiedziane przez Napoleona podczas udzielania wywiadu pewnemu dziennikarzowi. Zapytano go, jaki był najszczęśliwszy dzień w jego życiu. Odpowiedział: "dzień mojej Pierwszej Komunii."

Większość ludzi szuka tego, co święte, sakralne w doświadczeniu religijnym. Spójrzcie tylko jak garną się oni do miejsc słynących objawieniami czy relikwiami świętych. W każdym z nas jest wrodzona skłonność do boskości i świętości. Niektórzy próbują ją ukryć, lecz mimo to ona istnieje we wszystkich ludziach.

Pewien pisarz twierdzi, że wszystkie dzieci mają doświadczenie Boga jeszcze przed urodzeniem i to zaszczepia w nich pewnego rodzaju przyciąganie grawitacyjne do tej Idealnej Miłości, która ich kiedyś oczarowała. Wielu z nas wierzy w boskość i zmartwychwstanie ponieważ w swoim życiu osobiście doświadczyliśmy Jezusa, czasami poprzez otrzymanie Najświętszej Eucharystii.

W ostatnim czasie protestancki pastor w Kanadzie wszczął dyskusję na szczeblu narodowym mówiąc, że nie uwierzył on w boskość Jezusa Chrystusa ani w Jego zmartwychwstanie. Wywołało to ogromny sprzeciw w tym kraju. Ludzie byli głęboko wzburzeni. I słusznie!

Siedemdziesiąt procent katolików wypowiedziało się w ankiecie, że nie wierzy w prawdziwą obecność Jezusa w Eucharystii. Stąd też powstała potrzeba napisania tej książki. Nigdy za dużo tego, co przeczytamy na temat realnej Obecności Eucharystycznej.

Panie, niech każdy czytelnik będzie głęboko zmotywowany i błogosławiony dzięki tej niewielkiej pracy, dotknij głęboko każdą z tych osób niebiańską wnikliwością w tę wielką tajemnicę. Amen.

 

Powrót