Jolanta Reisch-Klose, Dorota Czerwińska

Ćma Beatka szuka mamy (+kolorowanka)

Kategoria  dzieci

Wydawnictwo Salwator
Cena 9.90 zł

ISBN 978-83-7580-111-8
waga 0.146 kg
nr kat. Rhema 28218

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka

Ćma Beatka jest bardzo wesołą ćmą lubiącą płatać różne figle. Bardzo lubi towarzystwo innych owadów. Nocą spod rozłożystego krzaczka borówek wylatuje jej rodzeństwo, a z kory pobliskiego drzewa kilkanaście kuzynek i kuzynów. Najczęściej bawią się w nocy, bo ćmy unikają światła dziennego. Pewnego dnia ćma Beatka obudziła i zawołała:
- Hej, kochani, słuchajcie, śniło mi się słońce - wykrzyknęła radośnie, gramoląc się spod swojego listka.
Tymczasem na wołanie Beatki nikt nie odpowiedział...

W pewien październikowy poranek ćma Beatka, jak zwykle o tej porze, układała się do snu pod listkami na krzaczku borówek. Jej rodzeństwo znalazło sobie miękkie posłanie na sąsiednich krzaczkach. Wszyscy smacznie zasnęli. Małej ćmie śniło się, że za sprawą starej muchy Czarodziejki ten jeden raz mogła sobie polatać w dzień. Jej brunatne grube skrzydełka zamieniły się w kolorowe skrzydła motylka. Miały takie śliczne czerwone, zielone i żółte plamki. Machając mocno swoimi nowymi wielobarwnymi skrzydełkami, mała ćma Beatka poszybowała do słońca. Potem wróciła do lasu i w jego promieniach latała między gałązkami świerków i sosenek. Poznała kolorowe kwiatki na łące i niebieską rzeczkę wijącą się wzdłuż zielonych traw. Zobaczyła, jak pracują pszczoły, podbierając nektar z kwiatków. Spotkała też mrówki, o których tyle razy opowiadała jej mama ćma.
- Ojej, to był piękny sen - zamruczała Beatka, przeciągając się leniwie. - Zaraz opowiem o tym całej rodzince.
- Hej, kochani, słuchajcie, śniło mi się słońce - wykrzyknęła radośnie, gramoląc się spod swojego listka.
Tymczasem na wołanie Beatki nikt nie odpowiedział.

 

Powrót