Wojciech Sumliński

Teresa, trawa, robot. Największa operacja komunistycznych służb specjalnych

Kategoria  biografie

Wydawnictwo Fronda
Cena 19.90 zł

ISBN 978-83-60335-73-4
waga 0.265 kg
nr kat. Rhema 28030

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka

Książka Wojciecha Sumlińskiego Teresa, Trawa, Robot. Największa operacja komunistycznych służb specjalnych zbliża czytelnika do poznania prawdy o męczeństwie księdza Jerzego Popiełuszki. Zakłamany proces toruński, który doprowadził do skazania czterech sprawców zamieszanych w zabicie księdza Jerzego, miał w założeniu umocnić władzę Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Zdawałoby się, że z chwilą politycznej transformacji rewizja tego procesu jest możliwa. Otóż jak dotąd nie jest. Znane z podsłuchu i publikowane tutaj rozmowy bliskich pułkownika Adama Pietruszki ukazują stan świadomości ludzi, którzy czują się zdradzeni i oszukani przez najwyższych przedstawicieli władz PRL. Nie mają złudzeń co do metod: są szantażowani i gotowi są szantażować, wiedzą, z kim mają do czynienia ("banda Łobuzów" - mówi o nich żona Pietruszki, "Kiszczak poświęci wszystkich, byleby samemu się ratować" - mówi syn i dlaej cynicznie stwierdza: "trzeba się odciąć od tego kraju, od tego narodu, trzeba zacząć dbać o własną dupę, trzeba odkuć się, niech to państwo w gruz się wali", głoszą słowa, które są przecież zasadądzisiejszych władz). Bliscy płk. Pietruszki chcą ponownego procesu, bo wiedzą, kto ponosi główną odpowiedzialnośc za zbrodnię. Tymczasem wyjaśnienia okoliczności śmierci księdza Jerzego nie chcą sprawcy, ale nie chcą też ci, którzy sprawców kryją - władza III RP poczuwa się do ciągłości z władzami i dziedzictwem PRL-u. W ten sposób morderstwo popełnione na księdzu Jerzym staje się aktem założycielskim III RP. Stąd się biorą zastraszanie i likwidowanie świadków, matactwa, gry operacyjne, zamykanie ust tym, którzy prawdy szukają i chcą być jej świadkami, mimo osobistego zagrożenia. Tak zwana demokracja bez prawdy przemienia się, zgodnie z przestrogą i proroctwem Jana Pawła II, w zakamuflowany totalitaryzm. Dziękuję autorowi za odwagę i wytrwanie.
Ksiądz Stanisław Małkowski

 

Powrót