ks. Wiesław Piotrowski
Być uczniem Chrystusa - katecheza dorosłych
Kategoria homiletykaWydawnictwo Biblos - Tarnów
ISBN 978-83-7332-530-2
waga 0.266 kg
nr kat. Rhema 22890
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Nakład wyczerpany!
Pokaż koszyk
Notka
Wśród licznych inicjatyw podejmowanych przez Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie opracowany został kolejny tom materiałów pomocniczych (w cyklu Katecheza dorosłych) dla formacji doktrynalnej katolików świeckich, pt. Być uczniem Chrystusa. Tytuł tego tomu odnosi się bezpośrednio do hasła, jakie Konferencja Episkopatu Polski wybrała na rok duszpasterski 2007/2008. Pobudza ono wszystkich, zwłaszcza katolików świeckich, do refleksji i zastanowienia się nad pojęciem bycia uczniem Chrystusa, nad jego powołaniem oraz nad jego misją.
Spis treści
Słowo wstępne
Ks. Henryk Szmulewicz
Jezus naszym Nauczycielem
I. Jezus nauczający mocą swego autorytetu
II. Kościół nauczycielem w imieniu Jezusa
Ks. Michał Bednarz
Pierwsi uczniowie Jezusa
III. Apostołowie
IV. Maryja
Ks. Janusz Królikowski
Stawanie się uczniem Chrystusa na drodze sakramentalnej
V. Chrzest, bierzmowanie i Eucharystia
VI. Pokuta i namaszczenie chorych
VII. Święcenia i małżeństwo
Ks. Alojzy Drożdż
Formacja uczniów Chrystusa
VIII. Wymiar intelektualny formacji
IX. Wymiar duchowy formacji
X. Wymiar moralny formacji
Ks. Wiesław Lechowicz
Zadania uczniów Chrystusa
XI. Apostolstwo
XII. Świadectwo
Fragment tekstu
1. Autorytet Syna Bożego
Podobnie jak rabini, Jezus zebrał wokół siebie uczniów, wprowadzając ich w tajniki swojej nauki (por. Mk 4,10-33). W czasie ziemskiego życia był uważany za wyjątkowego Nauczyciela. Ale nie był tylko jednym z wielu rabinów. Autorytet Jezusa był autorytetem Wcielonego Słowa Bożego. Jezus objawił się wobec ludzi jako Syn współistotny z Bogiem Ojcem w Duchu Świętym. Jedność z Ojcem była podstawą do przemawiania z autorytetem Najwyższego Nauczyciela, czyli że źródłem Jego nauczycielskiego autorytetu był autorytet Ojca (por. Mt 11,25-27), którego Słowem jest Syn (por. J 1,1) ukazujący rzeczywistość Ojca (por. J 1,14) i przekazujący Jego życie (por. J 1,4).
Wspólnota z Ojcem czyniła Jezusa wyjątkowym Nauczycielem. Jezus nauczał tego, co Ojciec Mu przekazał (por. J 7,16). Nauka Jezusa oparta na autorytecie Ojca była z nią tożsama, dzięki czemu nauczał On z mocą i władzą (Mk 1,27; Łk 1,22). Na tej podstawie Jezus zalecał swoim uczniom, by nie stosowali do siebie tytułu "nauczyciel", gdyż jest on zarezerwowany wyłącznie Jemu (por. Mt 23,8).
a. Jezus posiadał "Boski autorytet"
Jezus objawił się jako Syn Boży. Dwie natury: Boska i ludzka, zostały zjednoczone w jednej Boskiej Osobie Wcielonego Słowa. Ze względu na ten fakt, wyrażenie: "Boski autorytet Jezusa" oznacza, że Jezus nauczał autorytatywnie w imieniu Boga, gdyż sam był Bogiem. Bożym autorytetem odpuszczał grzechy i mienił się panem szabatu. Jednocześnie głosił królestwo Boże jako swoje królestwo. To On, jako Boski Nauczyciel, stanowił prawo, uzdrawiał i wskrzeszał.
Nazywanie Jezusa "Boskim Nauczycielem" wyraża przekonanie o Jego najwyższym i bezwzględnym autorytecie jako identycznym z autorytetem samego Boga. Będąc Synem Bożym, Jezus był jednocześnie doskonale wierny swemu Ojcu. Nie utracił tej wierności także wtedy, gdy niejako "rościł sobie prawo" do przemawiania jako Bóg, czyli gdy mówił: "Ja jestem" (J 8,58). Tylko w ustach Jezusa słowa te nie były słowami pychy, lecz świadectwem odwiecznego "jestem" Boga.
Jezus był doskonale wierny swemu Ojcu szczególnie wtedy, gdy nauczał. Dlatego Jego słowa słusznie domagały się posłuszeństwa o charakterze religijnym. W Ewangelii Świętego Łukasza tytuł "Pan" odniesiony do Jezusa wskazuje na Jego autorytet i potęgę (por. Łk 5,12; 20,41-44), nabierając także zabarwienia eschatologicznego (por. Łk 6,46). Jezus jest Panem, który w dzień Paruzji objawi się jako Sędzia. Podstawą tej mocy i autorytetu było Jego pełne wierności posłuszeństwo nauce, otrzymanej od Ojca w Duchu Świętym.
Jezus był jedynym, który mógł powiedzieć o sobie: "Błogosławiony" z pełnym autorytetem, ponieważ On był tym Jedynym Błogosławionym, który przyszedł od Boga, by ludzkości dać zbawienie. Dlatego z faktem doskonałej zbieżności, pomiędzy nauką Jezusa z nauką Ojca pozostaje ściśle związana prawda o Jezusowej bezgrzeszności. Świętość Jezusa wynikała z Jego Boskiej natury, która - w jednej osobie Syna Bożego - w cudowny sposób połączyła się w tajemnicy Wcielenia z naturą ludzką. Jezus przy swojej głębokiej pokorze nigdy nie oskarżył siebie o popełnienie jakiegokolwiek wykroczenia. Nie wiemy też nic, żeby modlił się do Boga o przebaczenie swojej własnej winy. Jedyna modlitwa z prośbą o darowanie win została przekazana uczniom w formule Modlitwy Pańskiej, którą oni posługiwać się mieli w swoim odniesieniu do Boga.
Boski autorytet Jezusa, a tym samym doskonała zbieżność Jego nauczania z nauką, jaką otrzymał od Ojca otrzymała więc swoje poświadczenie w tym, że Jezus nigdy nie przeciwstawił się swemu Ojcu. Nigdy nie uległ świadomemu lub nieświadomemu błędowi w zakresie pojmowania siebie samego i osobistej godności. Jezus nie mógł bowiem jak Boski Nauczyciel w jakikolwiek sposób wprowadzać swych słuchaczy w błąd, gdyż był Synem Bożym.
b. Jezus był Nauczycielem jako Sługa Jahwe
W nauczycielskiej misji Jezusa wypełniły się zapowiedzi mesjańskie. Jako prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek Jezus wypełnił starotestamentalne zapowiedzi o sprawiedliwym i pokornym Słudze Jahwe. Objawił się jako zapowiedziany Sługa Jahwe, który miał nauczać narody.
Jezus rzeczywiście odznaczał się w swym nauczaniu przymiotami Sługi: cichością, łagodnością i pokorą, a równocześnie męstwem, wielkodusznością i wytrwałością. Sam zresztą w kontekście spełniania swej nauczycielskiej misji w synagodze, wskazał na wylanie Ducha Bożego na Niego jako Sługę Jahwe oraz na trwałe przebywanie w nim Bożego Ducha. Powiedział wówczas: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana" (Łk 4,18-19).
Nauczając z mocą Boskiego autorytetu, Jezus uważał swoje życie za wypełnienie zapowiedzi Starego Testamentu o Słudze Jahwe. Rzeczywiście jako Sługa Jahwe był cichy i pokorny (por. Mt 11,29), szczerze zatroskany o ubogich i potrzebujących (por. Mt 11,5; Łk 4,18). Pomimo godności Najwyższego Nauczyciela, był tym, "który służy" (Łk 22,27) i swoje życie oddaje na okup za wielu (por. Mk 10,43-45).
Określenie Jezusa tytułem "Nauczyciela", a jednocześnie "Sługą Bożym" akcentuje Jego pokorę i uniżenie. W takiej postawie pokory i posłuszeństwa Sługi, Jezus dokonywał odpuszczenia grzechów na podstawie własnego autorytetu (por. Mt 9,2; 18,23-33; Mk 2,5; Łk 5,20; 7,36-50). Na dowód posiadania Boskiej władzy, po odpuszczeniu grzechów - często dokonywał także uzdrowienia ciała (por. Mt 9,1-8; J 9,1-41).
Jezusowi jako zapowiedzianemu w Starym Testamencie Słudze Jahwe, Bóg Ojciec powierzył misję zjednoczenia Izraela (por. Iz 49, 5-6) i jego pouczenia (por. Iz 50,4-10). Jezus w pełni urzeczywistnił plany Boże, tj. usprawiedliwił grzeszników wszystkich narodów (por. Iz 53,4-13). Będąc przy tym Nauczycielem pełnym pokory i zaufania Ojcu, stał się przykładem posłuszeństwa Bożej woli pomimo tego, że do zanegowania i wyrzeczenia się swego Boskiego autorytetu był kuszony już na początku swej publicznej działalności. Ukazując wszystkie królestwa świata, diabeł obiecywał je Jezusowi za cenę oddania pokłonu. Jezus odrzucił pokusę pójścia drogą tak rozumianego autorytetu, obierając drogę posłuszeństwa i cierpienia, która doprowadziła Go do zwycięstwa i chwały.
Pokusa podporządkowania się nauce szatana jest symbolem wszystkich pokus w historii ludzkiej. Szatan zawsze będzie się starał, aby człowiek mając do wyboru Boże przykazania, Bożą naukę, wybrał grzech, zło i nieposłuszeństwo. Jezus wybrał drogę posłuszeństwa Ojcu. Odrzucając pokusy szatana potwierdził, że jest prawdziwie Boskim Nauczycielem - pełnym pokory i posłuszeństwa Sługą Jahwe.