Kajetan Rajski

Służyć normalności czyli rozmowy młodego redaktora

Kategoria  młodzież

Wydawnictwo Biblos - Tarnów
Cena 21.80 zł

ISBN 978-83-7332-520-3
waga 0.322 kg
nr kat. Rhema 22749

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Nakład wyczerpany!



Pokaż koszyk

Notka

Służyć normalności, czyli rozmowy młodego redaktora to książka napisana przez ucznia I klasy jednego z krakowskich gimnazjów. Publikacja zawiera rozmowy, jakie autor przeprowadził począwszy ze zwykłym proboszczem wiejskiej parafii czy studentem teologii po osoby, których nazwiska znane są w całej Polsce, m.in. z bp. Janem Szkodoniem, o. Tadeuszem Rydzykiem czy Ewą Sowińską, rzecznikiem praw dziecka. Choć Kajetan jest młodym redaktorem, w swoich wywiadach zadaje odważne pytania i porusza ważne problemy odnoszące się do powołania, recepcji Pisma Świętego czy też dotyczące jego rówieśników, jak sprawa bezpieczeństwa w szkołach.

Spis treści

Słowo wstępu
Podziękowania

SŁOWO BOŻE
Pismo Święte jak bochen chleba
Rozmowa z ks. dr. hab. Edwardem Stańkiem, patrologiem
Biblia bliska ludziom
Rozmowa z ks. dr. hab. Michałem Bednarzem, biblistą

U STÓP MARYI
Witaj, Matko świętej nadziei
Rozmowa z o. Piotrem Dettlaffem CSsR, redaktorem
Rozmowa z o. Mirosławem Grakowiczem CSsR, kustoszem sanktuarium pw. Nawiedzenia NMP w Tuchowie
Rozmowa z Magdą Buczek, założycielką
Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci
Rozmowa z ks. bp. Antonim Długoszem
Rozmowa z o. dr. Zdzisławem Klafką CSsR,
przełożonym Warszawskiej Prowincji Redemptorystów
Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej
Rozmowa z o. Mirosławem Grakowiczem CSsR, kustoszem sanktuarium pw. Nawiedzenia NMP w Tuchowie
Maryja oknem na Boga
Rozmowa z o. dr. Janem Pachem OSPPE, paulinem
klasztoru jasnogórskiego

ŚWIĘCI, BŁOGOSŁAWIENI I SŁUDZY BOŻY
Dążyć do świętości
Rozmowa z ks. dr. Andrzejem Scąbrem, referentem
ds. kanonizacyjnych w archidiecezji krakowskiej


O młodych świadkach wiary
Rozmowa z Markiem Pawłem Tomaszewskim, studentem
teologii

KAPŁAŃSTWO
Kościół - moja ojczyzna
Rozmowa z ks. Bronisławem Kają, proboszczem parafii
pw. Wniebowzięcia NMP w Łętowicach
Nie ma kapłaństwa bez cierpienia
Rozmowa z ks. bp. Janem Szkodoniem
Jestem misjonarzem w Brazylii
Rozmowa z o. Eugeniuszem Fasugą CSsR, misjonarzem
Towarzyszę kandydatom do kapłaństwa
Rozmowa z ks. Leszkiem Chmielińskim, ojcem duchownym Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie
Diakon, czyli służba
Rozmowa z diakonami Grzegorzem Kurzec
i Krzysztofem Wąsem
Chcę być świętym kapłanem!
Rozmowa z ks. Piotrem Wróblem, neoprezbiterem
archidiecezji krakowskiej

ŻYCIE ZAKONNE
Salezjański charyzmat
Rozmowa z ks. dr. Markiem Chrzanem SDB, przełożonym Inspektorii św. Jacka w Krakowie
Mówimy Bogu o ludziach
Rozmowa z Matką Różą Semkowską OP, przeoryszą
klasztoru Mniszek na Gródku w Krakowie
Obfite u Niego odkupienie
Rozmowa z s. Ewą Klaczak OSsR, redemptorystką
klasztoru w Bielsko-Białej

Żyć sam na sam z Bogiem i dla Boga samego
Rozmowa z o. Benedyktem Jerzym Paczuskim EC,
kamedułą klasztoru na Bielanach w Krakowie

INICJATYWY KATOLICKIE
Ubogacać poprzez książki
Rozmowa z ks. dr. Zygmuntem Kosowskim, dyrektorem Wydawnictwa św. Stanisława BM w Krakowie
Mały Chór Wielkich Serc
Rozmowa z o. Piotrem Kleszczem OFMConv, założycielem
i prowadzącym Mały Chór Wielkich Serc
Służyć normalności
Rozmowa z ks. infuł. dr. Ireneuszem Skubisiem, redaktorem naczelnym "Niedzieli"

WYCHOWANIE, BEZPIECZEŃSTWO, KRAJ OJCZYSTY
Jak żyć i mieszkać bezpiecznie
Rozmowa z mł. insp. Dariuszem Nowakiem, rzecznikiem prasowym małopolskiej policji
Bóg jest miłością
Rozmowa z o. Tadeuszem Rydzykiem CSsR, dyrektorem
Radia Maryja
By szkoła była dobrym i bezpiecznym miejscem
dla uczniów
Rozmowa z minister Ewą Sowińską, rzecznikiem
praw dziecka
Serce dla babci i dziadka
Rozmowa z o. Tadeuszem Rydzykiem CSsR, , dyrektorem
Radia Maryja
Rozmowa z o. dr. Zdzisławem Klafką CSsR, przełożonym Warszawskiej Prowincji Redemptorystów
Rozmowa z ks. bp. Antonim Długoszem
Wilno - miasto mojego dzieciństwa i młodości
Rozmowa z mgr Jadwigą Jasiukiewicz, wdową po zesłańcu
na Kołymę
Szkoła i arystokratyczny rozwój
Rozmowa z ks. dr. Markiem Dziewieckim, psychologiem, krajowym duszpasterzem powołań
Moje związki z Doliną Prądnika
Rozmowa z dr. Józefem Partyką, zastępcą dyrektora
Ojcowskiego Parku Narodowego
Indeks zdjęć

Fragment tekstu

PISMO ŚWIĘTE JAK BOCHEN CHLEBA

Rozmowa z ks. dr. hab. Edwardem Stańkiem, patrologiem

Księże Profesorze, jak zrodziło się u Księdza powołanie?
Jesteś ministrantem i znasz środowisko ludzi zgromadzonych najbliżej ołtarza. Ja również byłem ministrantem, od klasy trzeciej szkoły podstawowej aż do matury. Wyrastałem w tym środowisku i sądzę, że miało ono duży wpływ na moje powołanie.
To prawda, pobożność dziecka jest na miarę jego ubranka do Pierwszej Komunii św. i już po trzech latach trudno byłoby w nim chodzić. Ciągle więc trzeba je zmieniać, by było coraz większe. Tak samo jest z religijnością, która wymaga nieustannego dojrzewania.
Uczestniczyłem w poszukiwaniu garnituru takiej religij-ności, z której z jednej strony byłbym dumny, a z drugiej byłaby moją osobistą. Trudno bowiem chodzić w cudzym garni-turze. To poszukiwanie zaprowadziło mnie do Seminarium Duchownego. Tam odkryłem, jak ważne jest to odnalezienie własnego powołania i zrozumiałem, że Pan Bóg mnie potrze-buje do tego, bym innym pomagał w tych poszukiwaniach. Taka była moja droga do kapłaństwa.

Z tego co wiem, habilitował się Ksiądz z patrologii. Pa-trologia to chyba nauka o Ojcach Kościoła?
Habilitowałem się z teologii, a uczyniłem to w oparciu o pi-sma autorów starożytnych, których nazywamy Ojcami Kościoła.

Kim byli Ojcowie Kościoła?
Współczesna nauka w poszukiwaniu odpowiedzi na pyta-nie: kim jest dany człowiek, jakimi dysponuje talentami, jakie posiada ograniczenia, jakie możliwości, odwołuje się do jego przodków i koncentruje uwagę na rodzinie, z której się wywo-dzi. Ta wiedza pomaga w określeniu tożsamości danego czło-wieka. Najczęściej czynią to osobiście ci, którym zależy na dotarciu do historii swej rodziny, czasem liczącej wiele poko-leń. Wówczas szukają dokumentów, listów, fotografii, dla nich bowiem są to nie tylko pamiątki, ale w nich kryje się cenna wiedza o ich przeszłości.
Kościół od początku cenił tę drogę określania swej tożsa-mości i z dużą troską przechowywał wszystkie pamiątki, a zwłaszcza pisma pierwszych chrześcijan. Autorów tych pism nazwał Ojcami Kościoła, a każde pokolenie odczytuje bo-gactwo, jakie jest w nich zawarte.

Nie tak dawno zakończył się w tygodniku "Źródło" cykl artykułów Księdza autorstwa dotyczący apokryfów. Co to ta-kiego apokryfy?
Ponieważ autorzy natchnieni przekazali bardzo skąpe wiadomości z życia Chrystusa i Apostołów, inni chcieli je uzupełnić. Czynili to na podstawie przekazywanej ustnie tra-dycji lub swej bogatej wyobraźni. Jeśli te wiadomości pocho-dzą z tradycji, to stanowią dla nas cenne źródło wiedzy o sta-rożytnym Kościele. Jeśli zaś z wyobraźni autorów, traktujemy je jako utwory literackie mające na celu zainteresowanie czy-telników tematyką religijną. Autorów apokryfów nie znamy z imienia. Czasem to, co się dochowało do naszych czasów, było przepisywane i przerabiane przez całe wieki, ale istnieją naukowe metody, które pozwalają wydobyć z nich wyjątkowo cenne skarby.

W tym roku przed Wielkanocą media liberalne z wielką sensacją pisały o tzw. Ewangelii Judasza. Czy mógłby Ksiądz opowiedzieć Czytelnikom historię tej Ewangelii?
Ewangelia Judasza należy do pism z pogranicza religii i filozofii, przeznaczonych do popularyzacji ówczesnego światopoglądu, który propagował wiedzę zarezerwowaną dla wtajemniczonych. Jakiś autor odwołał się do Judasza, by pod jego imieniem przekazać swoje własne myśli.
To było tak jakbyś Ty postanowił zrobić wywiad z Juda-szem. Znasz go trochę z Ewangelii i katechezy, wiesz, że nale-żał do Dwunastu uczniów Jezusa i mógłbyś go zapytać: jak mu smakowało wino w Kanie Galilejskiej; czy mu nie było szkoda tych świń, które potopiły się w jeziorze; co myślał po wskrzeszeniu Łazarza itp. Takie Twoje dzieło nosiłoby tytuł: Rozmowa z Judaszem.
Podobnie, w wieku trzecim lub na początku czwartego, ktoś napisał swoje refleksje i zatytułował je lub inni je tak zatytułowali: Ewangelia Judasza. W ostatnich latach tekst został odnaleziony i opublikowany. To jest wszystko, co moż-na powiedzieć na ten temat. A media lubią sensację. Inna rzecz, kto jej nie lubi? Sensacja zawsze posiada świeży smak, choć nie zawsze jest zdrowa i ci, którzy się nią karmią często cierpią na różne duchowe schorzenia.

Jak Ksiądz Profesor sądzi, dlaczego temat "Ewangelii Judasza" został podjęty przez media w okresie Świąt Wielka-nocnych?
Wielki Post przypomina o ewangelicznych wydarze-niach, w których Judasz odegrał ważną rolę. A media muszą przekazywać wiadomości na fali aktualnej. Z ich strony to był strzał w dziesiątkę.
Dla Kościoła jest to okazja do przypomnienia prawdy o Judaszu i roli, jaką odegrał w dziejach Jezusa i Kościoła. Jest takie przysłowie: "Nie ma złego, co by na dobre nie wyszło". Wielu wierzących ludzi sięgnęło jeszcze raz do Ewangelii, by sobie przypomnieć prawdę o zdradzie i pieniądzach, jakie Judasz otrzymał za donosicielstwo.

Wiem, że ulubioną lekturą Księdza jest Pismo Święte. Czy możemy się dowiedzieć, które księgi ze Starego i z Nowego Testamentu szczególnie Ksiądz lubi?
Pismo Święte w całości jest jak bochen chleba i trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie. Chleb zaś smakuje tak samo niezależnie od tego, w jakim miejscu ukroi się z niego krom-kę. Nie da się właściwie odczytać jednej księgi, nie znając pozostałych.
Czasem można lepiej znać którąś z ksiąg i wówczas jej bogactwo jest nam bliższe. Wolałbym odpowiedzieć na pyta-nie: Od czego należy rozpocząć studiowanie Pisma Świętego? Uważam, że najowocniej jest rozpocząć Nowy Testament od uważnego przeczytania Ewangelii św. Łukasza lub św. Mate-usza a Stary od Księgi Mądrości lub Koheleta.
Trzeba też szukać mistrza, który zna Pismo Święte i może być przewodnikiem, wprowadzającym w jego bogactwo. Jest ono bowiem tak wielkie, że samotna wyprawa może się skoń-czyć tragicznie dla śmiałka. Kościół zawsze miał takich mi-strzów i ma ich również w chwili obecnej, więc znalezienie przewodnika nie jest trudne.

Czy może nam Ksiądz powiedzieć, ile książek religijnych już napisał i jaki tytuł nosi pierwsza publikacja?
Od dłuższego czasu nie liczę tych moich pozycji. Tym bardziej, że część jest powtórzona w Dziełach zebranych, część tłumaczona na kilka języków. Książki pisałem w miarę zapotrzebowania. Dziś wydaje się ono coraz mniejsze, a tra-dycyjną książkę niedługo zastąpi internet. Jest tańszy i dzięki niemu można mieć znacznie większą ilość odbiorców. To już Twój świat i Twoich kolegów. Ja będę tylko podziwiał dosko-nalenie nowych narzędzi przekazu informacji i wiedzy.
Pierwsza maleńka książeczka nosiła tytuł: W trosce o głębszą wiarę. Pisałem ją dla młodego człowieka, który sta-wiał mi różne pytania. Książka posiada formę listów i mimo że upłynęło od jej wydania dwadzieścia pięć lat nic nie straciła ze swej aktualności.

A jak było z wydawaniem książek w latach szalejącej w Polsce cenzury?
Przekazywałem naukę zawartą w Ewangelii i głoszoną przez Urząd Nauczycielski Kościoła, więc interwencje cenzury nie były częste. A czasem, gdy mocna aktualizacja budziła sprzeciw cenzorów, tekst został wykropkowany, za moją zgodą.
Zasadniczo jednak większość pozycji było drukowanych w tak zwanym drugim obiegu, a więc poza cenzurą państwo-wą. Zawsze jednak zależało mi na dobrych cenzorach kościel-nych, by jakieś sformułowanie nie odbiegało od pionu nauki objawionej.

Jaką myśl na zakończenie naszej rozmowy chciałby Ksiądz przekazać Czytelnikom?
Aby kochali prawdę i pamiętali, że wartość człowieka mierzy się jego odpowiedzialnością za słowo. Niech każde ich słowo posiada w stu procentach pokrycie w życiu. To jest gwarancja pokoju sumienia i mocy ducha.

Serdeczne Bóg zapłać za rozmowę!

Sierpień 2006

 

Powrót