Raissa Maritain

Doktor Anielski czyli opowieść o św. Tomaszu z Akwinu

Kategoria  biografie

Cena 19.00 zł

ISBN 83-60040-12-5
waga 0.138 kg
nr kat. Rhema 18318

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka

Opowieść Raissy Maritain o św. Tomaszu z Akwinu, zwanym Doktorem Anielskim, pełna średniowiecznych legend i cudów, przekazuje jego umiłowanie prawdy i pokorne dążenie do poznania Boga. Adresowana jest do wszystkich,
którzy chcą nie tylko poznać wielkiego Nauczyciela Kościoła, lecz także zachwycić się nim całym sercem.
Jak pisze we wstępie brat Moris Maurin, przyjaciel męża Raissy, Jacquesa Maritaina:

Raissa, z podziwu i wdzięczności, chciała dać poznać Tomasza szerszemu gronu, ale zrobiła to na swój sposób: poetycki i intuicyjny.
W podobnym nieco stylu, jakim posłużył się Saint Exupéry w Małym Księciu, gdy zwrócił się do dzieci i do tych, którzy mają serce dzieci i pozwalają się "oswoić" prawdzie i pięknu.

Przesłanie książki wspaniale wzbogacają ilustracje znanego włoskiego artysty, przyjaciela Maritainów, Gina Severiniego.

Spis treści

Wstęp Mały Brat Moris
Doktorem Anielskim był Tomasz z Akwinu
Szkoła
Dzieciństwo
Studia
Powołanie
Niewola
Milczący wół z Sycylii
Prawda
Świętość umysłu
Oficjum o Najświętszym Sakramencie
Portret świętego Tomasza
Srebrzysta sieć
Miłość świętego
Cud z różami i gwiazdą
Boska mądrość
Pokora Tomasza
Jak głosił kazania
Modlił się nieustannie
Często płakał
Święte roztargnienia
Względy u Boga
Śmierć świętego Tomasza
Pan cudownie uhonorował swego sługę
Papież wpisuje Tomasza z Akwinu w poczet świętych
Święto 7 marca (28 stycznia)

Fragment tekstu

Czym więc jest prawda? Jest poznaniem tego, co jest. Jest skarbem umysłu. A ponieważ Bóg jest źródłem inteligencji każdej z istot, jest też źródłem każdej prawdy. A ponieważ jest Istotą nieskończoną i doskonałą, jest również prawdą najwyższą, najpiękniejszą, najłaskawszą, gdyż rzeczy są w takim stopniu prawdziwe, dobre i piękne, w jakim istnieją. Bóg nazwał więc sam siebie, gdy powiedział w Starym Testamencie: "Jestem tym, który jest", a w Nowym: "Jestem prawdą".
Nie ma rożnicy między rzeczą a prawdą, którą wyraża. Tak jak znika odległość między prawdziwym Bogiem a duszą, która zna Go doskonale, i która Go kocha. Niemniej jednak będziemy mogli znać doskonale Istotę Boga i całą Jego prawdę, istotę i prawdę wszystkich rzeczy dopiero w niebie, gdy ujrzymy Go twarzą w twarz.
Ale nigdy nie ujrzymy boskiej prawdy, a w niej i poprzez nią prawdy wszystkiego, co istnieje, jeśli nasze serce nie zwróci się ku niej już w czasie tego życia, jeśli nie zechcemy kochać jej i jej służyć. Trzeba uciekać od ignorancji i od kłamstwa; trzeba szukać prawdy, kochać prawdę, a gdy jest ona atakowana, "śmiało jej bronić", jak jest powiedziane w małej książeczce Obyczaje boskie.
Właśnie to święty Tomasz czynił w całym swym życiu i we wszystkich swych dziełach.
Jedno ze swych dzieł, najważniejsze, rozpoczyna słowami z Pisma Świętego: "Moje usta bedą głosić prawdę a moje wargi nienawidzić bezbożności" - to znaczy błędu przeciwstawiającego się Bożej prawdzie.
Głosić prawdę, którą odnalazł w medytacji i atakować błędy, które walczą przeciw prawdzie, oto czym powinien zajmować się mędrzec.
"Pełen ufności w miłosierdzie Boże, próbuję - pisze święty Tomasz - wypełniać zadanie mędrca, chociaż przerasta to moje siły... Gdyż wiem, że mam obowiązki wobec Boga, mam się oddać Bogu i chcę poświęcić wszystkie moje słowa i wszystkie moje siły, by został On poznany".
Święty Tomasz naśladował w tym Jezusa, który powiedział: "Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, by dać świadectwo prawdzie."

 

Powrót