Dodano do koszyka


Augustyn Pelanowski OSPPE

Wolni od niemocy (opr.miękka)

Kategoria  młodzież

Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC
Cena promocyjna 23.90 zł 27.50 zł
oszczędzasz 3.60 zł
Najniższa cena z 30 dni przed promocją 23.90 zł

ISBN 83-7256-854-5
288 stron
format 130x200x22 mm
oprawa miękka
wydane Częstochowa 2004
w sprzedaży od 05.04.2006
waga 0.286 kg
nr kat. Rhema 11699

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Dodaj do koszyka

Pokaż koszyk

Notka

Książka, którą pragniemy zaprezentować nie jest typowym poradnikiem psychologiczno-religijnym... Nie przedstawia Czytelnikowi łatwej drogi do pokonania problemów...

Lektura "Wolnych od niemocy" nie jest łatwa, nie ze względu na trudny język (wręcz przeciwnie - wszystko jest napisane jasno i przejrzyście...). Trudność pojawia się w momencie, gdy czytając trzeba zmierzyć się z tym wszystkim, co każdy wolałby ukryć, schować, wyrzucić z myśli...

Tak, jak różni są ludzie na świecie, tak też różne są walki... Jedni mierzą się z nienawiścią do siebie, inni z nie akceptacją przez otoczenie...

To wszystko jest swoistym "pochyleniem" (por. Łk 13, 10-17), które wykrzywia w człowieku obraz Siebie i obraz Boga...

Autor książki nie próbuje łatwo odpowiedzieć na pytania ludzkiej egzystencji Nie daje nam złotych rad Nie obiecuje magicznej pigułki, po której natychmiast życie staje się kolorowe... Z rozbrajającą szczerością twierdzi, że jeśli 18 lat żyliśmy w życiowych "pochyleniach", wysłuchując krzywdzących słów, będąc odrzuconymi, niekochanymi to "prostowanie" takiego życia może potrwać kolejne 18 lat!!!

Ale "Wolni od niemocy" to książka pełna nadziei i miłości Boga przemawiającego do nas z kart Ewangelii, która jest tu często cytowana...

Można wręcz powiedzieć, że jest to Ewangelia, ale przetłumaczona na nasz prosty, ludzki język... O. Augustyn znany jest z mistrzowskiej interpretacji Biblii i trzeba mu przyznać, że czytając poszczególne fragmenty książki ma się wrażenie, że biblijne wydarzenia miały miejsce wczoraj, bo są tak nam bliskie...

Wychodząc od historii kobiety, która Chrystus uwalnia od deformującej sylwetkę choroby, Czytelnik stopniowo wkracza w głąb siebie... Musi się tu zagłębić we własne życie, by odnaleźć może już dawno zapomniane uczucie, że dla Boga wszyscy jesteśmy kochani, akceptowani i - co istotne - Bóg widzi każde nasze cierpienie...

Uzdrowienie i "wyprostowanie" naszych relacji z Bogiem, bliźnimi i sobą samym może nastąpić tylko wtedy, gdy przestaniemy uciekać od tego, co w nas bolesne, ale po prostu przyniesiemy to wszystko przed Oblicze Boga...

Nie bójmy się uznać naszej niemocy, a wtedy zostaniemy od niej uwolnieni dzięki cudownej wszechmocy Jezusa Chrystusa...

 

Powrót