Jan Budziaszek

Dzienniczek perkusisty IV

Kategoria  objawienia, cuda

Wydawnictwo Eko 7
Cena 20.70 zł

ISBN 83-910151-3-0
292 strony
format 120x170 mm
oprawa miękka
wydane Warszawa 2004 r.
waga 0.237 kg
nr kat. Rhema 11497

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka


JAN BUDZIASZEK - ur. 21 XI1945 w Krakowie. Żonaty, dwoje dzieci. Jest znanym w środowisku jazzowo-estradowym perkusistą. Od 1965 związany z zespołem "Skaldowie". Grał m. in. z Tomaszem Stańką, Januszem Muniakiem, Jarosławem Śmietaną, a także z Marylą Rodowicz i z "Grupą Pod Budą". Autor trzech części "Dzienniczka perkusisty" oraz kilku małych książeczek: "Jan Budziaszek zaprasza do Różańca", "Do nieba idzie się...", "Medjugorski Różaniec", "Królewska droga krzyża".

Wstęp

(...)
Ks. dr Stanisław Szczepaniec
PAT Kraków
Pozwolić się prowadzić Bogu
Ukazuje się kolejny tomik refleksji, modlitw i świadectwa autorstwa Jana Budziaszka. Dane mi jest znów zanurzyć się w te biegnące dzień po dniu wydarzenia, w których niezwykle czytelnie ukazuje się obecność Boga i Jego Najświętszej Matki. Chciałem w tym krótkim słowie podziękować autorowi za to świadectwo.
Czytając Dzienniczek perkusisty dostrzegamy Boga, który prowadzi pojedynczego człowieka o imieniu Jan poprzez różne wydarzenia życia. Jedne :. nich są wielkie i radosne, jak przyjazd Ojca "Świętego Jana Pawła II do Krakowa czy do Toronto, inne zwyczajne i naznaczone bólem, jak zgubienie talerzy do perkusji, bez których nie da się zagrać koncertu, jeszcze inne nużące, jak stałe wyjazdy na rekolekcje i niezliczone spotkania w różnych częściach kraju albo te: wymagające zapobiegliwości, jak szukanie kapłana na pielgrzymki do Medjugoria. Wielki Bóg, Stwórca świata i Zbawiciel wszystkich ludzi jest z panem Budziaszkiem w każdym z tych wydarzeń. Budziaszek dostrzega tego Boga, bierze na serio Jego obecność i pozwali) się Mu prowadzić.
Pod datą 11 września 2001 roku, która wpisała się w sposób wyjątkowy w dzieje współczesnego świata, Budziaszek zapisał m. in "Każdego wieczoru robię notatki z. czytań liturgicznych. Nieważni w jakim zakątku świata jestem. Jeżeli coś się wydarzyło, to odpowiedź na pytanie dlaczego tak się stało, znajduje się właśnie w Słowie Bożym ". Chciałem podziękować za takie świadectwo. Zapewne niewiele osób mogłoby podobnie napisać. Taka forma modlitwy, rozmowy z Bogiem, medytacji i wędrowania przez życie poprzez etapy radosne i bolesne, to wyjątkowy skarb. Odczytywać dziejące się wydarzenia w świetle Słowa Bożego, które jest wyznaczone na dany dzień w liturgii Kościoła, jest także pewną sztuką, której trzeba się uczyć. Pan Budziaszek daje nam kolejną lekcję takiej postawy. Mam nadzieję, że jego świadectwo zachęci wielu, aby w świetle Słowa Bożego odczytywali to, co się w nich i wokół nich dzieje.
(...)

Fragment tekstu

(...)
POGRZEB IZY 2002
Ewangelia dnia:
"Gdy faryzeusze dowiedzieli się, zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał, wystawiając Go na próbę: Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy" (Mt 22, 34-40).
Byłem dzisiaj na pogrzebie Izy Dylewskiej. Zmarła na raka. Chorowała bardzo długo. Dwa dni przed śmiercią rozsypała jej się kość udowa w taki sposób, że noga wisiała jej na samej skórze. Musieli ją uciąć tuż przy biodrze.
Z Dylewskimi przyjaźnimy się od wielu lat.

Strona redakcyjna

Copyright by Wydawnictwo NOE, Warszawa 2004

Opracowanie graficzne
Ewa Pawlik

Redaktor
Elżbieta Pawlik

Korekta
Katarzyna Podsiad

Opracowanie muzyczne
Ewa Pachlewska

Redaktor techniczny
Norbert Pawlik

 

Powrót