Wincenty Łaszewski

Cudowny medalik - klucz do skarbnicy łask

Kategoria  maryjne

Edycja św. Pawła
Cena 5.00 zł

ISBN 83-7168-842-3
48 stron
format 120x170 mm
oprawa miękka
wydane Częstochowa 2004 r.
waga 0.044 kg
nr kat. Rhema 11442

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka

Najświętsza Panna dala ludzkości Cudowny Medalik, który niezliczonymi cudami uzdrowień i szczególnie nawróceń potwierdził niebieskie swe pochodzenie. Sama Niepokalana, objawiając go, obiecała wszystkim, co go nosić będą, bardzo wiele łask; ponieważ zaś nawrócenie i uświęcenie jest Bożą łaską, Medalik Cudowny będzie najlepszym środkiem do osiągnięcia naszego celu...
Jej Medalik rozdawać, gdzie tylko się da, i dzieciom, by zawsze go na szyi nosiły, i starszym, i młodzieży zwłaszcza, by pod Jej opieką miały dosyć sił do odparcia tylu pokus i zasadzek czyhających na nią w naszych czasach. A już tym, co do kościoła nie zaglądają, do spowiedzi boją się przyjść, z praktyk religijnych szydzą, z prawd wiary się śmieją, ugrzęźli w błocie moralnym albo poza Kościołem w herezji przebywają - o, tym to już koniecznie Medalik Niepokalanej ofiarować i prosić, by zechcieli go nosić, a tymczasem Niepokalaną błagać o ich nawrócenie.
św. Maksymilian Maria Kolbe

Spis treści

Wprowadzenie
I. Miejsce wybrane przez Boga
II. Dwa niezwykłe objawienia
"Czasy są złe"
Lekarstwo z Nieba
III. Cudowny ciąg dalszy
IV. Cudowny Medalik - nasz drogowskaz
V. Prawdy przywołujące Boga z mocą
Niepokalane Poczęcie
Wszechpośredniczka
Pełna Łaski
Współodkupicielka
Maryja Zwycięska
Matka każdego z nas
Zakończenie
Modlitwa Ojca Świętego Jana Pawła II
do Madonny z Cudownego Medalika

Wstęp

(...)
WPROWADZENIE
pobożni katolicy noszą różne medaliki. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje Medalik Niepokalanego Poczęcia, zwany powszechnie Cudownym Medalikiem. Dodajmy: noszony także przez niepobożnych, nawet niewierzących.
"Cudowny"... Taką nazwę nosi tylko jeden medalik. Medalik Niepokalanego Poczęcia. Dlaczego jest on taki wyjątkowy? Poszukując odpowiedzi na to pytanie, wszystkie drogi kierują nas ku niebu...
Został on nam dany w nadprzyrodzonym objawieniu. Otrzymaliśmy go od Najświętszej Maryi Panny. Niebo przypisało do niego niezliczone łaski - dla nas, właśnie dla nas. Kiedy został on podarowany ludzkości? Bóg przekazał go nam za pośrednictwem św. Katarzyny Laboure 27 listopada 1830 r. w Paryżu. Siostra zakonna, szarytka usługująca ubogim, ujrzała Matkę Bożą stojącą na kuli ziemskiej. Z Jej wyciągniętych dłoni rozchodziły się promienie światła. Wokół otoczonej owalem postaci widniał napis: "O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy". Kiedy obraz zaczai się odwracać, oczom św. Katarzyny ukazał się rewers Medalika, a na nim litera M z krzyżem oraz Najświętsze Serce Jezusa ukoronowane cierniem i Niepokalane Serce Maryi przebite mieczem.
Najświętsza Maryja Panna powiedziała: "Każ wybić ten medalik. Ci, którzy będą go nosić, otrzymają wielkie łaski".

Fragment tekstu

(...)
Wszystko zaczęło się w kaplicy klasztoru przy paryskiej Rue du Bac. Miałem szczęście tam być. Jeśli jednak wam nie było dane przekroczyć progów tej kaplicy, wcale nie musicie mi zazdrościć. Jest takie miejsce, w którym możecie doświadczyć tego samego. Miejsce to jest bliżej, niż myślicie. Gdzie ono jest? Wszędzie tam, gdzie jest Cudowny Medalik.
Pozwólcie, że zacznę swoją opowieść od ukazania historycznego miejsca, w którym Niebo ofiarowało go światu.
Dobrze pamiętam dzień mojej wizyty w kaplicy przy Rue du Bać. Wstał zimowy poranek. Minąwszy katedrę Notre Dame, przeszedłem przez stary most rozciągnięty nad Sekwaną i niebawem byłem już w zupełnie obcej mi części miasta. Drugi brzeg przez wiele lat uznawany był za gorszą część Paryża. Do dziś czuje się tu atmosferę przedmieścia. Wystarczy porzucić na chwilę główną arterię i wejść kilka kroków głębiej w żywą tkankę miasta, by ujrzeć stolicę Francji w jej brzydocie sprzed stu siedemdziesięciu lat.
Kto tam mieszkał, ten nie miał wstępu na salony uznanego towarzystwa. "Cóż - myślę - Matka Boża miała inne zdanie niż arystokracja Paryża. Przyszła tu dwukrotnie".
Idę Rue du Bac. Ulica jak ulica. Samochody, sklepy, liczni przechodnie. Nic szczególnego. Zwyczajne, hałaśliwe miasto. Dochodzę do numeru 140. Przede mną wysoki mur, a w nim ciężka metalowa brama.
Czy to tu znajduje się Kaplica Cudownego Medalika? Trudno w pierwszej chwili uwierzyć, że znalazłem się u celu pielgrzymki. Stoję przed zwyczajną bramą, sprawdzam: tak, jestem pod numerem 140. To musi być właśnie tutaj. Spoglą-
dam w górę. Widzę figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem i łaciński napis: "Monstra te esse Matrem" - "Okaż, że jesteś Matką"! A więc jestem na miejscu. Ta brama prowadzi do miejsca objawienia. Gdy otworzy się oba jej skrzydła, wjedzie do środka duży wóz. Z bochenkami chleba, z dwiema tonami węgla - z życiem dla sierot. Tu pracował św. Wincenty a Paulo, który wspólnie ze św. Ludwiką de Marillac założył Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia, zwanych szarytkami, a we Francji wincentkami. Były to dziewczęta pragnące poświęcić się Panu w życiu konsekrowanym, pozostając jednak w świecie i całkowicie poświęcając się służbie biednym i opuszczonym. W domu sióstr szarytek znajdowały schronienie niemowlęta porzucone na śmietnikach czy przed drzwiami kościołów przez matki będące w skrajnej nędzy, a także ludzie najubożsi.
Stoję przed zamkniętą bramą. Nie jestem sam. Jest nas około trzydziestu. Przyglądam się czekającym przed wejściem. Otaczają mnie zwykli ludzie o zwykłych twarzach. Powiedziałbyś - przypadkowi przechodnie zatrzymali się tu na chwilę, by znów ruszyć dalej. Ale to są pielgrzymi. Zdradza ich wyciszenie i cierpliwe oczekiwanie na coś, co ma się wydarzyć.
Właśnie po przerwie na zakonne modlitwy siostry otwierają dla nas podwoje sanktuarium. Brama otwiera się, a ja za chwilę zrobię kilka kroków i znajdę się w zupełnie innym świecie. Uda mi się wymknąć z zadyszanej pośpiechem ulicy i wejdę w krainę Boskiej obecności. Ta obecność tu pozostała, mimo że od 1830 r. upłynęło już blisko dwieście lat. Kiedy znajdziesz

Strona redakcyjna

Redaktor serii:
ks. Sławomir Sznurkowski SSP

Korekta:
Ilona Kisiel

Projekt okładki:
Michalina Bajor

Zdjęcie na okładce:
Objawienie Matki Bożej św. Katarzynie Laboure,
kaplica Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Częstochowie

Fot: br. Adam Szczygieł

Skład i łamanie:
Tomasz Mstowski

Nihil obstat:
ks. dr Adam Sikorski M.l.C.
cenzor
Sulejówek, 4 stycznia 2004 r.

Imprimatur:
Bp Jan Wątroba
Wikariusz Generalny
Kuria Metropolitalna w Częstochowie
15 stycznia 2004 r. (L.dz. 28/2004)

ISBN 83-7168-842-3

Copyright by Edycja Świętego Pawła, 2004
ul. Siwickiego 7, 42-221 Częstochowa
tel. (034) 362.06.89, fax (034) 362.09.89
www.paulus.pl
e-mail: dzien_panski@paulus.pl

Druk i oprawa: Rzeszowskie Zakłady Graficzne SA

 

Powrót