Halina Kwiatkowska

Wielki Kolega

Kategoria  Jan Paweł II

Wydawnictwo Kwadrat
Cena 32.00 zł

ISBN 978-83-926299-4-8
160 stron
format 170x220 mm
oprawa miękka
wydane Kraków 2003 r.
waga 0.492 kg
nr kat. Rhema 07360

Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!

Pozycja archiwalna.

Zadzwoń i zamów

Zamów przez e-mail

Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.


Pokaż koszyk

Notka

"Jeszcze nie wierzyliśmy, że dopiero był wśród nas, taki nasz, taki czuły i serdeczny, i dla każdego przyjacielski." Ojciec Święty i Halina Kwiatkowska na dziedzińcu Domu Arcybiskupów Krakowskich, sierpień 2002 r.
Foto: Arturo Mari Servizio Fotografice de "L'0sservatore Romano"
O autorce
- koleżanka z lat szkolnych Papieża Jana Pawła II (występowali razem w przedstawieniach gimnazjalnych i okupacyjnych spektaklach Teatru Rapsodycznego)
- aktorka (64 ważne role, grała m.in. u Kotlarczyka, Dąbrowskiego, Krzemińskiego, Swinarskiego, Szajny, Jareckiego, Hubnera)
- podróżniczka (była wszędzie prócz Australii, Ameryki Południowej, Japonii w Azji i... Albanii w Europie)
- artystka kabaretu (20 lat w Jamie Michalika)
- autorka (sztuki dramatyczne, słuchowiska, podręcznik savoir vivre 'u)
- pedagog krakowskiej PWST (586 studentów w ciągu 40 lat pracy pedagogicznej)
Od kilkudziesięciu lat krakowianka.

Fragment tekstu

(...)
Kiedy w 1934 roku zamieszkaliśmy z rodziną w Wadowicach, szkolny teatr już istniał, łącząc z sobą dwa gminazja, żeńskie i męskie, gdyż koedukacji w szkole wtedy nie było. Wystawił między innymi "Kordiana" Juliusza Słowackiego pod opieką Mieczysława Kotlarczyka, z tytułową rolą Karola Wojtyły. Tego spektaklu. niestety, nie zobaczyłam.
Za moich czasów pierwszym wspólnym przedstawiemem była "Antygona Sofoklesa. Grałam w niej tytułową rolę. Karol - mego narzeczonego Hajmona, Ismenę - Kazimiera Zakówna. a Kreona - starszy nieco od nas Stefan Kulesza.
len wspólny spektakl widać utkwił wyraźnie w pamięci Ojca Świętego, bo w czasie pielgrzymki do Polski w 1999 roku. na rynku w Wadowicach, dwukrotnie napomknął o nim, wspominając mnie - Antygonę i Kazię - Ismenę. Zacytował też bezbłędnie pierwszą kwestię Antygony: O ukochana siostro ma Ismeno..., co mnie ogromnie wzruszyło. Na drugi dzień, po mszy świętej na Wawelu, Papież powiedział do mnie: Mówiłem o tobie w Wadowicach.... lecz niestety, dalszy ciąg zdania już do mnie nie dotarł, rozdzielił nas tłum ludzi.
Próby szkolnego teatru prowadzili profesorowie-poloni-ści. spektakle wystawialiśmy w sali Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Wadowicach. Żyliśmy myślą o teatrze nie tylko przygotowując się do przedstawienia. Jeź-dziliśmy do Krakowa na wszystkie sztuki Teatru im. Juliusza Słowackiego, w którym spektaklami specjalnie wysławianymi dla szkół opiekował się Juliusz Osterwa. (Czytywaliśmy wszystkie recenzje Antoniego Słonimskiego w "Wiadomościach literackich" i Zygmunta Nowakowskiego w krakowskim "Ilustrowanym Kurierze Codziennym , tak zwanym "Ikacu". Naszym uczniowskim zażartyrn dyskusjom nie było końca.(...)

 

Powrót