Fulla Horak
Święta Pani
Kategoria maryjneWydawnictwo Arka - Wrocław
Najniższa cena z 30 dni przed promocją 24.90 zł
ISBN 978-83-962064-1-1
296 stron
format 140x200x18 mm
oprawa miękka
wydane Wrocław 2021
w sprzedaży od 03.04.2006
waga 0.318 kg
nr kat. Rhema 06478
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Dodaj do koszykaPokaż koszyk
Notka
Autorka niniejszej publikacji jest z pewnością jedną z najwybitniejszych córek Kościoła Świętego i naszego Narodu. Nim ta nasza wszechstronnie wykształcona Rodaczka doszła do wiary w istnienie Boga i sens życia, przechodziła wielkie, bardzo bolesne udręki duchowe i psychiczne, graniczące z rozpaczą. Jej bunt przeciwko Bogu, posunięty do negacji Jego istnienia, czynił ją coraz bardziej nieszczęśliwą. Mimo to czuła w głębi duszy nienasyconą tęsknotę za jakimś doskonałym, niepodważalnym Autorytetem, którego istnienie przeczuwała, choć Go nie znała. Duchowe zmagania,jakie przeżywała, najlepiej obrazują jej słowa: "Boże nienawidzę Cie
dlatego, że nie istniejesz!"
Nawróciła się dopiero dzięki ogromnej potędze wstawienniczej Maryi, wzrastając w świętości i doskonałości do końca życia. Doszła do szczytów kontemplacji Boga. Posiadała dar prorokowania i czytania w duszach oraz rozpoznawania stopnia świętości kapłana. Wiele jej proroctw już się spełniło. Łaska Boża działająca przez nią pokrzepiała, umacniała, uzdrawiała i przybliżała do Boga wielu chwiejnych. Wysoko postawieni politycy oraz przedstawiciele hierarchii Kościoła zwracali się do niej po radę i modlitwę. Pierwsze przedwojenne wydanie Świętej Pani zostało sfinansowane przez marszałka Rydza-Śmigłego.
Fulla Horak często spieszyła z nadzieją i pociechą do chorych. Posiadała tę łaskę, że bez ryzyka zakażenia mogła zbliżać się do zakaźnie chorych. Bezpośrednie kontakty z Panem Jezusem, z Matką Bożą i wieloma świętymi oraz ekstazy i wizje ekstatyczne były niemal stałym elementem jej życia duchowego. Za jej pośrednictwem Bóg pragnie przypomnieć Kościołowi o ogromnych korzyściach płynących z obcowania ze świętymi, o łatwości nawiązywania kontaktów z nimi i o niepowetowanych stratach wynikających z lekceważenia jednej z największych prawd wiary katolickiej, jaką jest Dogmat Świętych Obcowania oraz istnienia Czyśćca i Piekła. Jej głównym zadaniem było i jest rozpalanie wielkiej miłości do Najświętszego Serca Jezusowego, a także ukazanie wyjątkowej misji, jaką w przyszłości ma odegrać św. Magdalena Zofia Barat.
Fragment tekstu
(...)
4 stycznia 1937
"Fullu, kochana nasza! No, no... Deża pochwala swoją małą przyjaciółkę. Za cały miesiąc opanowałaś wielokrotnie:
Języczek - niezupełnie.
Przechwałki - niezupełnie.
Wybuchowy temperament -już prawie.
Wyniosłość, czyli zarozumiałość - w połowie.
Zazdrość - nie bardzo.
Narzucanie przekonań - sporo.
A teraz twoje pytanie: Co masz czynić, aby zrobić wielki krok miłości do Boga?
Otóż ten ťwielki krokŤ zrobi się sam, a ty, Fullu, rób małe dziecinne kroki z pokory i z prawdziwej miłości bliźniego. Z tego uczyni się kiedyś ťwielki krok miłościŤ.
Odpowiedź na pytanie drugie: Dobre i jasne porywy pochodzą z miłości. Będą wzrastały w miarę postępowania cnót, a malały, gdyby z cnotami tak było. Każda niechęć z zewnątrz może być zwalczana wolą. Przypomnij sobie, Fullu, twoją Mamusię św. i Jej rady, a wszelka niechęć przeminie.
Odpowiedź na pytanie trzecie: Do następnego widzenia Mamusi św. często w twej duszy szukaj ukochanej twarzy Pana Jezusa, wgłębiaj się w Jej dobroć i miłosierdzie, w Jej królewską powagę i Majestat Boży, wpatrz się w niezgłębioną mądrość oczu Jezusowych... To odrywanie się od Mamusi św. dla Króla będzie dla ciebie wielce korzystne, a dla Mamusi św. radosnym dowodem, jak bardzo Ją kochasz.
Odpowiedź na pytanie czwarte: Masz być prowizorycznym kapłanem z nakazu Ducha. Daję ci więc coś do spełnienia. Dla mojej i twojej powagi i autorytetu będziesz zawsze przed ludźmi mówiła dobrze o kapłanach i zakonach. Zrób to dla Deży!
Odpowiedź na pytanie piąte: Ważna to sprawa tego momentu, kiedy dusza opuszcza ciało. O! Już w tej chwili niczego nie cofnie i nie naprawi! Bóg ją woła na sąd, by wydać wyrok. W tej chwili istnieje tylko sama Sprawiedliwość. Już nie ma miłosierdzia.(...)