Damian Stachowiak
Paschalne drogi. Medytacje na Wielki Tydzień i okres Wielkanocny
Kategoria Wielkanoc Wielki PostWydawnictwo Salwator
ISBN 978-83-7580-814-8
156 stron
format 145x205x13 mm
oprawa miękka
wydane Kraków 2021
waga 0.198 kg
nr kat. Rhema 05483
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Pozycja archiwalna.
Zadzwoń i zamówZamów przez e-mail
Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.
Pokaż koszyk
Notka
Jako chrześcijanie żyjemy od Paschy do Paschy i to właśnie te dni, które na zawsze odmieniły dzieje ludzkości, wyznaczają nam rytm. Dni Wielkiego Tygodnia to dni są jak paschalne lustro, w którym możemy się przeglądać, a właściwie oglądać nasze życie, nasze osobiste doświadczenia, odnajdując w nich ślady Boga, który nie bał się wejść w nasze ludzkie buty i dotknąć tego, co sprawia ból, i tego, co cieszy. Zanurzając się w Słowo tych dni, możemy na nowo opisać nasze historie, nadając im nowego znaczenia, odkrywając te wersety, które do tej pory były dla nas niewidoczne bądź niezrozumiałe.
Liturgia Wielkiego Tygodnia, jej Słowo, gesty, znaki wyznaczają nam drogę, którą trzeba przejść w codziennym życiu, indywidualnie z pomocą towarzyszy, codziennych znaków i wydarzeń. Wszystko po to, aby odkryć, że drogi mojej codzienności są drogami paschalnymi, że moim zadaniem jest nabywać umiejętności czytania mojego życia w kluczu paschalnym. Wydarzenia Wielkiego Tygodnia są zarazem wstrząsające i piękne w sile Bożej miłości, która w tych dniach osiąga swoje apogeum. W te dni patrzę na Boga, który pierwszy przemierza najbardziej kręte, ciemne i zbolałe miejsca mojego Ja i mojej egzystencji. Patrzę i stale odkrywam w tych paschalnych dniach Boga, który przestaje być "życzeniowym" bogiem na usługach moich oczekiwań, a wyłania się jako Bóg, który dodaje odwagi, aby w wielkie czwartki mojego życia nie bać się zasiadać do stołu także z Judaszem i umywać brudne nogi; aby w wielkie piątki nie uciec, lecz zobaczyć, że On idzie przede mną pierwszy, dźwigając mnie i moje rany; aby w wielkie soboty zamieniać moje cmentarze w miejsca życia i nadziei; aby nie przespać wielkich nocy, w których choć tego nie widzę, to zmartwychwstaję.
(Rh)