Karol Wojtyła
Miłość i odpowiedzialność
Kategoria Jan Paweł IITowarzystwo Naukowe KUL
ISBN 978-83-7306-024-1
256 stron
format 170x240x16 mm
oprawa miękka
wydane Lublin 2001
waga 0.434 kg
nr kat. Rhema 03327
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Pozycja archiwalna.
Zadzwoń i zamówZamów przez e-mail
Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.
Pokaż koszyk
Spis treści
Wprowadzenie
Wstęp do wydania I
Wstęp do wydania II
OSOBA A POPĘD
Analiza słowa "używać"
Osoba jako podmiot i przedmiot działania
Pierwsze znaczenie słowa "używać"
Miłość jako przeciwieństwo "używania"
Drugie znaczenie słowa "używać"
Krytyka utylitaryzmu
Przykazanie miłości a norma personalistyczna
Interpretacja popędu
Instynkt czy popęd?
Popęd seksualny jako właściwość jednostki
Popęd seksualny a istnienie......*
Interpretacja religijna
Interpretacja rygorystyczna
Interpretacja "libidystyczna"
Uwagi końcowe
OSOBA A MIŁOŚĆ
Analiza metafizyczna miłości
Słowo "miłość"
Miłość jako upodobanie
Miłość jako pożądanie
Miłość jako życzliwość
Problem wzajemności
Od sympatii do przyjaźni
Miłość oblubieńcza
Wstęp
(...)
Książka, która w tej chwili trafia do rąk Czytelnika, ma swoją historię. Po raz pierwszy ukazała się 20 lat temu. Przy współczesnym rytmie produkcji pisarskiej i wydawniczej oznacza to długi okres nawet w dziedzinie filozofii, w której dzielą starzeją się wolniej. A przecież książka ta ma jeszcze swą długą prehistorię. Prehistorią pisaną doświadczeniem wielu ludzi, które w jakiś sposób stawało się doświadczeniem samego Autora, jako ich duszpasterza i przyjaciela, współprzeżywającego ich najbardziej intymne sprawy. Doświadczenie to zbiegło się i niejako spotkało z jego własnym tychże spraw wyczuciem, sprowokowało do refleksji i przemyśleń wyzwalając z czasem potrzebą dania im świadectwa. Świadectwo to znalazło swój wyraz najpierw w formie wykładów, wygłoszonych w latach 1958-59 w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, by w końcu przybrać postać książki Miłość i odpowiedzialność, wydanej w r. 1960 przez TN KUL (Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego) w Lublinie.
Od tej chwili dzieło zaczyna żyć swym własnym, samodzielnym życiem. Odtąd ono samo niejako pisze swoje dzieje. Habent sua fata libelli... Pisze ono je sobie samemu, a poniekąd również swemu Autorowi.
Dzieje te to głównie dzieje spotkania tych doświadczeń i tego świadectwa, któremu ono daje wyraz, z koncepcjami i propozycjami, które chcą się powołać na to samo źródło, a przynajmniej w tym samym źródle szukają dla siebie legitymacji i uprawomocnienia. (...)
Fragment tekstu
(...)
Interpretacja "libidystyczna'
Wypaczenie w kierunku przesadnego rygoryzmu - w którym odkryliśmy zresztą swoisty przejaw myślenia utylitarystycznego (extrema se tangunt!) - nie jest jednakże na ogół biorąc tak częste jak przeciwne mu wypaczenie, które nazwiemy tutaj "libidystycznym". Nazwa ta nawiązuje do łacińskiego słowa libido (rozkosz płynąca z użycia), którym posłużył się w swojej interpretacji popędu seksualnego Z. Freud. Pomińmy w tym miejscu szersze omówienie freudowskiej psychoanalizy, jego teorii podświadomości. Freud uchodzi za przedstawiciela panseksualizmu, skłonny jest bowiem wszelkie przejawy życia ludzkiego, poczynając już od spotykanych u niemowlęcia, tłumaczyć jako przejawy popędu seksualnego. Wprawdzie tylko niektóre z tych przejawów zwracają się wprost i wyraźnie do przedmiotów i wartości seksualnych, wszystkie jednak zwracają się bodaj pośrednio i niewyraźnie do rozkoszy, libido, a rozkosz ta ma zawsze znaczenie seksualne. Stąd Freud mówi przede wszystkim
o popędzie do rozkoszy (Libido-trieb), a nie o popędzie seksualnym. W tym miejscu ważne jest właśnie to, że popęd seksualny w jego ujęciu jest zasadniczo popędem do rozkoszy.
Takie postawienie sprawy jest następstwem partykularystycznego
i czysto subiektywistycznego widzenia człowieka. W ujęciu tym o istocie popędu seksualnego decyduje to, co stanowi najbardziej wyrazistą i narzucającą się treść ludzkich przeżyć w dziedzinie seksualnej. Treścią taką - zdaniem Freuda - jest właśnie owa rozkosz - libido. Człowiek pogrąża się w niej, kiedy staje się jego udziałem, a dąży do niej, kiedy jej nie przeżywa, jest więc wewnętrznie zdeterminowany do jej szukania. Szuka jej wciąż i poniekąd we wszystkim, co czyni. Ona jest jak gdyby celem pierwszorzędnym popędu seksualnego, a nawet całego życia popędowego w człowieku - celem per se. Przekazywanie życia, prokreacja, jest w tym ujęciu tylko jakimś celem ubocznym - celem per accidens. Cel obiektywny popędu jest więc w tym ujęciu dalszy i jakby nieistotny. Człowiek został zarysowany przez psychoanalizę tylko jako podmiot, a nie jako przedmiot, jeden z przedmiotów obiektywnego świata. (...)
Strona redakcyjna
Redaktor książki
Anna Czabaj
Projekt okładki
Krzysztof Kurzątkowski
Copyright by Towarzystwo Naukowe KUL 2001
ISBN 83-7306-024-3
TOWARZYSTWO NAUKOWE
KATOLICKIEGO UNIWERSYTETU LUBELSKIEGO
ul. Gliniana 21, 20-616 Lublin l,
skr. poczt. 123
tel. (0-81) 525-01-93,
tel./fax (0-81) 524-31-77
e-mail: tnkul@kul.lublin.pl
http://www.kul.lublin.pl/tn/
Dział Marketingu i Kolportażu
tel. (0-81) 524-51-71
"Petit" s.c., 20-331 Lublin,
ul. Grenadierów 13