Bruno Maggioni
Ewangeliczne opowieści o Męce Pańskiej
Kategoria Wielkanoc Wielki PostWydawnictwo Salwator
ISBN 83-89289-77-6
342 strony
format 150x210 mm
oprawa miękka
wydane Kraków 2002 r.
waga 0.454 kg
nr kat. Rhema 01559
Do każdej przesyłki
dołączamy prezent!
Pozycja archiwalna.
Zadzwoń i zamówZamów przez e-mail
Nie gwarantujemy, że zamówienie będzie mogło być zrealizowane.
Pokaż koszyk
Wstęp
Dlaczego komentuję ewangeliczne relacje o męce Jezusa? W szopkach, które pamiętam z dzieciństwa, występowała zawsze - oprócz Maryi, Józefa, dzieciątka, pasterzy i owieczek - postać "zadziwionego". Umieszczano ją zazwyczaj w najbardziej odległym miejscu szopki, jednak tak, aby była zwrócona ku grocie. Z rękami przyłożonymi do oczu, na wzór lornetki, człowiek ten patrzył w zachwycie na grotę.
Nie wiem, od ilu lat czytam opowieści o męce, próbując zgłębić postać Jezusa, który w czasie męki, bardziej niż gdzie indziej, objawia głębię swego człowieczeństwa, a zarazem nieoczekiwaną nowość swojej boskości. Mogę szczerze powiedzieć, że wciąż nie przestałem się dziwić. Książkę tę napisałem właśnie po to, aby - na ile to możliwe - wyrazić coś z tego zdumienia. Krzyż - paradoksalnie - niesie samo sedno "radosnego przesłania". Jest to bowiem miejsce, w którym Bóg okazał się silniejszy niż nasza przewrotność. Ponadto, jeśli Syn Boży przeszedł drogę krzyża aż do końca, to uczynił tak dlatego, że nie chciał uniknąć tego "skandalu", który naznacza życie człowieka i bieg dziejów. Jeśli miłość jest prawdą Boga, to dlaczego tyle razy prawda ta wydaje się pokonana i bezowocna? Krzyż jest powiększonym obrazem tego skandalu, a nie jego zniesieniem. Jest jednak również jego przezwyciężeniem - pod warunkiem, że zrozumiemy, iż Jezus zbawił innych właśnie dlatego, że nie chciał ocalić samego siebie. Przez swoją mękę i swój krzyż Jezus stanął w miejscu, w którym Bóg i człowiek wydają się popadać w sprzeczność - odrzucona prawda, pokonana miłość, wolność, która natychmiast zostaje zdradzona, nieobecny Bóg - i przemienił ją w możliwość pojednania. Z tego najbardziej wrażliwego, ale i najbardziej prawdziwego, miejsca doświadczenia człowieka, rzucił światło na wszystko, pokazując, że milczenie Boga nie jest nieobecnością lub niemocą, lecz innym sposobem mówienia. Czyż może istnieć piękniejsze przesłanie?
Opowieści o męce są cudownym "splotem" historii, teologii i sztuki. Nie wolno zagubić żadnego z tych trzech wymiarów, ponieważ razem mówią one, kim jest Jezus, a zarazem wyrażają wiarę tych, którzy w Niego wierzą.
Opowieści te są przypomnieniem realnego i wyjątkowego wydarzenia. Pokusa "zniweczenia Chrystusowego krzyża" (por. 1 Kor 1, 17) jest zawsze aktualna: albo przez zredukowanie go do czystego symbolu ludzkiego cierpienia, albo przez uznanie go za zwieńczenie życia, które było darem z siebie, albo przez nazbyt pośpieszne powiązanie go ze zmartwychwstaniem. Oczywiście, krzyż i zmartwychwstanie są rzeczywistościami nierozdzielnymi. Zmartwychwstanie pokazuje bowiem, że Ukrzyżowany nie jest po prostu męczennikiem, który umiera dla swego Boga, lecz Synem Bożym, który umiera dla człowieka. Jest jednak również prawdą, że to krzyż odkrywa zaskakującą nowość oblicza Syna Bożego.
Teologia jest refleksją człowieka wierzącego, który stara się zrozumieć znaczenie - objawiające i zbawcze - męki i krzyża. Wydarzenie staje się słowem, rozumieniem, mądrością, prawdą, która porusza.
Sztuka ukazuje piękno tego wydarzenia i zaprasza do jego kontemplacji.