Nie ma takiej nadziei sięgającej poza grób, która nie zapuszczałaby korzeni w czeluściach przepaści; wiarygodność wszelkiej religijnej odpowiedzi na pytanie o życie zależy od jej zdolności do dosłownego otwierania grobów; ten tylko, kto ma odwagę "zstąpić do piekieł" (...), zdoła mówić o "niebie" i w ten sposób spróbować narwać jedno życie z niewoli śmierci.
Przyjęcie zbawienia ofiarowanego w Jezusie Chrystusie otwiera nam w ludzkim życiu przestrzeń dla nadziei. Jezus Chrystus stal się Żyjącym zdolnym otwierać wszystkie grobowce i wyrywać cale nasze istnienie z niewoli śmierci. Żadna przepaść nie jest tak głęboka, by miały w niej zgasnąć nasze najpiękniejsze pragnienia - życia, miłości, wolności, sprawiedliwości.