O TYM, DLACZEGO
ARCYBISKUP KOLONII
MUSIAŁ SIĘ OŻENIĆ,
I O TYM, DLACZEGO LEPIEJ BY BYŁO,
GDYBY ARCYBISKUP KOLONII
OŻENIŁ SIĘ DOBROWOLNIE
Czy można wyobrazić sobie coś bardziej obelżywego, bardziej oburzającego niż ów paszkwil, który zimą roku 1582 wyrywali sobie z rąk mieszczanie znad Renu i westfalscy chłopi? Ukazywał on dostojny fotel arcybiskupa Kolonii, na którym siedziała bezczelnie postać kobieca; napis pod spodem był jeszcze bezczelniejszy:
Jam z łaski Pańskiej Biskupowa Kolonii Nadreńskiej.
W łacińskim oryginale:
Ego Dei gratia Colonie episcopa.