Z zamiarem ponownego opracowania i przygotowania kolejnego wydania tej książki autor wyjechał w lecie 1987 roku na wakacje. Planował napisać na nowo część pierwszą, rozbudować ostatnią, a całości nadać inny tytuł - bliższy obecnemu podtytułowi.
Jednak rozmaite wykłady dla współbraci okazały się, dla niego ważniejsze i książka pozostała taka, jaka była. Niektóre uwagi rzucone ołówkiem na tekst, zwłaszcza w "Spisie treści", pozwalają się domyślać, w jakim kierunku miały pójść zamierzone zmiany. Tak na przykład w części drugiej zatytułowanej "Tajemnica Kościoła", w rozdziale "Konkretny Chrystus w swej konstelacji" bardziej rozbudowana miała zostać idea communio. Z kolei w rozdziale "Wszechogarniające macierzyństwo Kościoła" - obok "Maryi i Piotra" - miał się pojawić "Jan", natomiast na zakończenie przewidziany był jeszcze jeden punkt "Dwa kapłaństwa" - prawdopodobnie owoc jego ówczesnej lektury pism dominikanki Marii od Trójcy Świętej.