(...)
Myśleć i mówić o Maryi to zarazem widzieć człowieka i jego powołanie. Podziw dla Niej idzie w parze z podziwem dla człowieka. Ona w sposób doskonały wypełniła to wszystko, do czego wezwany jest każdy z nas. Warto zatem skupić uwagę na Maryi, podziwiać Jej duchowe piękno, kontemplować Jej doskonałość; wymagają tego również czasy współczesne, jak chyba nigdy wcześniej. Ostami sobór uczył, że Maryja
doznaje czci jako najznakomitszy i całkiem szczególny członek Kościoła oraz jego typiczne wyobrażenie i najdoskonalszy wzór w wierze i miłości, a Kościół katolicki, pouczony przez Ducha Świętego, darzy Ją uczuciem dziecięcej miłości jako najmilszą Matkę.
Podobnie ma się rzecz w odniesieniu do człowieka. Maryja jest typicznym wyobrażeniem jego doskonałości, miarą jego powołania, zwieńczeniem jego drogi.