(...)
Stacja VII
Jezus upada po raz drugi
K: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.
W: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Jezus po raz drugi upada z wyczerpania i z wysiłku. I po raz drugi podnosi się, bierze swój krzyż i idzie.
A ja?...
Liczę swoje upadki. Upadki nie z wyczerpania fizycznego pod ciężarem krzyża, który do zbawienia prowadzi, ale upadki pod ciężarem grzechu. I wiem, mam tę pewność, że Jezus Chrystus, który przeze mnie i dla mnie przebył drogę męki, podniesie mnie z każdego upadku mocą swojej miłości i niepojętego miłosierdzia.
W upadkach nie trać nigdy odwagi, lecz uzbrój się w nowe zaufanie i głębszą pokorę.