(...)
"Odsłaniać nagość"
Biblijnym terminem często odnoszącym się do ludzkiego współżycia seksualnego, w dosłownym znaczeniu, jak też, ukazującym niektóre jego elementy, jest nagość. Teksty natchnione mówią o oglądaniu nagości, o jej odkrywaniu i zakrywaniu (Kpł 18, 6 -19; 20, 11.17-21; Ez 22, 10). Charakterystyczne jest to, że gdy mówi się w Biblii o współżyciu seksualnym, rozumianym jako oglądanie czy też odkrywanie nagości, to treści te odnoszą się wyłącznie do osób sobie najbliższych tzn. spokrewnionych i spowinowaconych. Wyjątkiem jest tylko tekst Kpł 20, 18 zakazujący współżycia w czasie trwania menstruacji. Przepis ten ma charakter ogólny, obejmujący wszelkie relacje seksualne. Być może tego rodzaju zawężenie kręgu osób, do których adresowano zakaz oglądania nagości, wynika z tego, że osoby te, spędzając ze sobą wiele czasu poprzez wspólne zamieszkanie, w sposób naturalny miały kontakt z własną nagością (np. toaleta, sen). Stąd też wynikała konieczność dokonania unormowań prawnych tej dziedziny życia rodzinnego. Na czoło wśród omawianych przepisów, ze względu na kategoryczność sformułowania, wysuwa się zakaz oglądania nagości ojca i matki (Kpł 18, 6; 20, 11).
Kontekst biblijny odsłaniania i oglądania nagości zdaje się jednoznacznie wskazywać, że pod tym terminem nie kryje się tylko akt seksualny, ale również innego rodzaju nadużycia polegające na przedmiotowym wykorzystaniu drugiej osoby. Tego rodzaju wypowiedzi o ludzkiej seksualności nawiązują wprost do wydarzenia rajskiego -do pierwszego zauważenia przez ludzi własnej nagości. Od tej chwili zaistniała możliwość nadużyć w tej dziedzinie. Stąd też w tekstach biblijnych terminu "nagość" najczęściej używa się, gdy mowa o zakazie nadużyć seksualnych. Obnażanie człowieka przed innymi było też sposobem dokonywania hańbiącej kary (por. Iz 47, 3; Lm l, 8; Ez 16, 37; Mi l, 11).
(...)