(...)
Adwentowe i Bożonarodzeniowe rozważania, które oddaję do rąk Szanownego Czytelnika, zrodziły się w czasie mojej choroby. W oczekiwaniu na decyzje lekarzy dotyczące dalszego leczenia miałem okazję spojrzeć w oczy prawdzie o kruchości ludzkiego życia i przekonać się o tym, że nie znamy dnia ani godziny, kiedy nastąpi przyjście Pana. Ten czas może być bardzo osobisty, bo takim jest zetknięcie się z własną śmiercią, czego doświadczyłem przeżywając zawał serca. Dziękuję Panu Bogu, za moje doświadczenie choroby i zwrócenie oczu na to, co najważniejsze dla chrześcijanina - osiągnięcie zbawienia! Czytelnikowi zaś, sięgającemu po te refleksje ujęte w formie kazań, życzę, aby mógł wznieść swe oczy ku niebu i na nim zobaczyć betlejemską gwiazdę, która napełni jego serce radością w oczekiwaniu i dążeniu na spotkanie z Panem, Który jest i Który byt, i Który przychodzi.
Autor
(...)