Tajemnice kościelnych kuchni - Pikantne epizody i smakowite przepisy..
Andrzej Czarnocki
wstęp:
(...)
Piotr (z łaciny petra - skała), któremu zawdzięcza motto ta przedmowa, otrzymał przydomek Comestor, czyli "Pożeracz", bynajmniej nie z powodu zbytniego przywiązania do uciech stołu, lecz dlatego, że większość życia spędził na "pożeraniu" książek. Ów mol książkowy pochodził z Troyes w Szampanii, a zmarł w 1168 roku w Paryżu, gdzie wykładał teologię. Do jego najważniejszego, standardowego dzieła, Historia scholastica - dziejów ludzkości od stworzenia Adama do przybycia św. Pawła do Rzymu - odwoływano się przez całe średniowiecze, co niejakiego Dantego skłoniło do umieszczenia uczonego wśród błogosławionych w raju.
Tenże Dante bez skrupułów kazał papieżom smażyć się w ogniu piekielnym, gdy ci, zamiast karmić ducha, popadali w obżarstwo za zwykłym stołem. Tak było w przypadku Marcina IV, którego w Roku Pańskim 1285 uśmierciły problemy żołądkowe po tym, jak wtłoczył w siebie zbyt wiele węgorza duszonego w winie vernaccia, za którym to daniem przepadał całe życie.
Historia dowodzi, że honorami i godnościami kościelnymi nie obsypywano wyłącznie ludzi gardzących uciechami stołu.