(...)
Oddając do druku trzeci, ostatni tom swej książki Powołanie chrześcijańskie, mającej ukazać społeczny wymiar moralności chrześcijańskiej, wyrażam przede wszystkim gorącą wdzięczność Panu Bogu, że mi użyczył sił ciała i ducha do wykończenia dzieła. Po Bogu dziękuję, tak gorąco, jak tylko potrafię, Matce Bożej, naszej Pani Jasnogórskiej. Przed Jej Cudownym Obrazem otrzymałem ongiś - przed tylu to już laty - święcenia kapłańskie, a wraz z nimi szczególne powołanie do pracy na polu teologicznomoralnym. Przed Jej też Obliczem na Jasnej Górze szukałem w ciągu dziesiątek lat natchnienia i światła w swych zamierzeniach naukowych, a w wykonywaniu tych zamierzeń - łaski z Nieba, przez Jej wstawiennictwo zawsze otrzymywanej. Pisząc zaś o Jasnej Górze, nie mogę nie wspomnieć o wiernych Stróżach Cudownego Obrazu naszej Pani i Królowej. Dziękuję drogim mi Ojcom Paulinom Klasztoru Jasnogórskiego za wielką życzliwość, jaką mnie od przeszło pół wieku darzyli i ciągle darzą, a w szczególności za ich troskliwą gościnność.
Pragnę wyrazić wdzięczność również innym ludziom - którzy wspierali mię w pracy naukowej, badawczej i wydawniczej w ogóle, a w przygotowaniu do druku niniejszej publikacji w szczególności. Najpierw więc wspominam z wdzięcznością i serdeczną podzięką tych Kolegów Profesorów, którzy przekazywali mi swe krytyczne uwagi dotyczące treści i formy kolejnych, przez dziesiątki lat wydawanych wersji mej Teologii moralnej. A zaraz po nich dziękuję Księżom Diecezji Włocławskiej, dawniejszym alumnom Wyższego Seminarium we Włocławku, na których trudzie "wypróbowywałem" swoje dzieło, a dla nich niełatwy podręcznik. Wiele partii kolejnych wydań mej Teologii moralnej było opracowywanych w zawsze gościnnej dla mnie "Księżówce" zakopiańskiej. Swoją wdzięczność za to kieruję pod adresem jej przemiłego i troskliwego Dyrektora, Ks. Prałata Tomasza Boronia.