Zrodlo - informacje o książce

Nowe stworzenie człowieka

Matta el-Maskine

fragment tekstu:

(...)

Rozdział II - Pierwsze i drugie stworzenie człowieka

(...)

Jak wcielony Syn Boży mógł przyjąć w swym ciele i w swej duszy winy ludzi, wraz z ich skutkami: śmiercią i przekleństwem

Wiemy, że od początków publicznego życia Chrystusa objawił się plan Boga, aby własnego Syna, noszącego w swym ciele grzechy ludzkości, wydać w ofierze na śmierć krzyżową. Jan Chrzciciel ukazał ten Boży zamysł i on pierwszy objawił ludziom misję Chrystusa: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata (J 1,29), wskazując tym samym, że zostanie On złożony w ofierze za grzechy świata. Chrystus potwierdził to wielokrotnie, oświadczając, że ma cierpieć, że zostanie ukrzyżowany i umrze, a trzeciego dnia zmartwychwstanie. Przyjął więc, zgodnie z zamysłem Ojca, że ma być ofiarowany jako zadośćuczynienie za grzechy i winy ludzi, aby ich odkupić; że wraz z ludźmi ma na krzyżu podlegać w swym ciele i duszy karze śmierci i przekleństwa, aby dopełnić dzieła odkupienia. Ten cały plan został postanowiony przez Boga przed założeniem świata, jak to dostrzegł św. Piotr za sprawą Ducha:

Wiecie bowiem, że z odziedziczonego po przodkach waszego złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy. On był wprawdzie przewidziany przed stworzeniem świata, dopiero jednak w ostatnich czasach objawił się ze względu na was (1 P 1,18-20).

W wielkim dziele odkupienia, wypełnionym przez Chrystusa, wcielonego Syna Bożego, trzeba jednak podkreślić nade wszystko to, że nie dźwigał On ludzkich grzechów ani nie podlegał karze śmierci za nie w zastępstwie człowieka, ale w postaci ludzkiej i dla człowieka, którego przyjął ciało i duszę. Syn Boży na pewno nie został ukrzyżowany i nie poniósł śmierci ze względu na siebie samego; natomiast przyjmując ludzkie ciało - przy czym to Jego ciało było święte i bez grzechu - złożył na nie ciężar wszystkich ludzkich grzechów, win i wykroczeń. Odtąd Syn Boży nosił naprawdę, w pełnym tego słowa znaczeniu, ciało dawnego człowieka, uczynionego z prochu ziemi. I w tym właśnie ciele stanął przed Bogiem, aby ponieść odpowiedzialność, jak człowiek o naturze wywodzącej się z ziemskiego prochu, ze wszystkimi jej grzechami, ale będąc jednocześnie w oczach swego Ojca tym samym, kim był poprzednio -jedynym Synem, który zstąpił na ziemię, aby dopełnić w sobie stworzenia człowieka.


Co się wydarzyło w Getsemani?

Epizod z Getsemani był decydującym epizodem dramatu Odkupienia, rozgrywającego się w ukryciu między Ojcem a Synem. Widzieliśmy już, że kenoza, ogołocenie siebie dokonane przez Słowo wiekuiste, była pierwszym aktem Syna Bożego podjętym w celu stworzenia nowej, niebiańskiej natury człowieka, w jakiej ma on żyć w niebie. Drugim aktem było na pewno wcielenie. Przez ten akt Słowo, Syn Boży, ogołociwszy się ze swej boskiej chwały (ale nie z bóstwa), przyjęło w swej boskiej Osobie ciało sługi, mianowicie ciało człowiecze. I przyjęło je na zawsze. Wcielenie było najważniejszym wydarzeniem na ziemi i w niebie, mającym na stałe przywiązać człowieka do Boga.
Przejdźmy teraz do decydującego momentu odkupienia, mianowicie do etapu, w którym Chrystus uwolnił człowieka od śmierci i przekleństwa. Spójrzmy na Chrystusa błagającego swego Ojca w Getsemani, z głośnym wołaniem i płaczem (Hbr 5,7) - jak czytamy w Liście do Hebrajczyków, albo też według synoptyków: Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot byl jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię (Łk 22,44). Jezus zwierzył się uczniom, jak wielki smutek owładnął Nim wówczas: Smutna jest dusza moja aż do śmierci (Mt 26,38). Ujawniona też została głęboka przyczyna tej udręki, która tak gwałtownie wstrząsała duszą Chrystusa, Syna Bożego i Słowa wcielonego.(...)

strona redakcyjna

wstęp (lub początek wstępu)

spis treści (lub początek spisu treści)

Warning: mysqli_num_rows() expects parameter 1 to be mysqli_result, bool given in /chicago/linki2.php on line 44



Powrót