(...)
4.
Czy można pogodzić naukę i wiarę?
"Cud (autentyczny) nie jest sprzeczny z "prawami" natury, które wyrażają po prostu determinizm (statystyczny) zjawisk pozostawionych swojemu własnemu automatyzmowi. Urzeczywistnia, przeciwnie, dzięki niemiarowości, najbardziej fundamentalne powołanie wszechświata, jakim jest wyrażanie Boga, pozwalanie, by jaśniało "światło Jego oblicza" i wskazywanie przez to samo na porządek kosmiczny, w którym przechodziłoby się od czegoś do kogoś."
MAURICE ZUNDEL
- Wobec niespodziewanego uzdrowienia usiłujemy poznać jego pochodzenie, badając równolegle dwa aspekty jednej i tej samej rzeczywistości: anormalny fakt i jego znaczenie. Anormalny fakt to zjawisko uzdrowienia samego w sobie, które charakteryzuje się tym, że jest zupełnie nieoczekiwane w stosunku do normalnych prognoz lekarskich; znaczenie to to, co odczuwa jako pierwszy ten, kto doznał uzdrowienia i wierzy, że nastąpiła interwencja jakiejś wyższej siły duchowej.
- W Lourdes, gdzie stale pracuję, moim pierwszym zadaniem jest branie pod uwagę tej jedynej, nierozdzielnej rzeczywistości, zarazem medycznej i duchowej.
- Nie wiem, jak możesz pogodzić jedną i drugą...
- Mogę, ale pod warunkiem, i to właśnie jest pasjonujące, że ich z sobą nie mieszam. Badanie naukowe trzyma się precyzyjnych reguł; rozeznanie duchowe należy do innego porządku i trzeba go przestrzegać; badanie naukowe nie może go anektować czy zaciemniać. Jak zwykle, najpierw trzeba rozróżnić, żeby móc połączyć, ale z pewnością nie przeciwstawiać sobie.
Jako lekarz i naukowiec stwierdzam razem z Kościołem: nic bardziej nie pomaga religii niż poszukiwanie prawdy podejmowane przez naukę. Gdy lepiej poznamy stworzenie i jego prawa, lepiej też poznamy Stwórcę i Jego tajemnice. Zawsze jestem zbity z tropu stwierdzając, że w umysłach wielu ludzi wiara i nauka są dwoma nieprzejednanymi wrogami. Nie: religia nie znika wtedy, gdy nauka dokonuje odkryć. Przeciwnie, im bardziej różne rzeczy są wyjaśnione naukowo, tym bardziej wzywają do religijnej kontemplacji. "Trochę nauki oddala od Boga, dużo nauki prowadzi do Boga" - mawiał wielki Pasteur. Jak widzicie, duch i materia są znacznie bardziej złączone niż się przypuszcza.
(...)