Zrodlo - informacje o książce

Sztuka zrozumienia, czyli jak naprawdę kochać swoje dziecko

Ross Campbell

fragment tekstu:

(...)
Miłość niewłaściwa
Sądzę, że możemy określić miłość niewłaściwą jako uczucie, które, przenoszone na dziecko, utrudnia mu rozwój emocjonalny, nie zaspokajając jego potrzeb, i przeszkadza budowaniu wiary w siebie.
Cztery najpopularniejsze typy niewłaściwej miłości to: zaborczość, uwodzenie, substytucja i odwrócenie ról. Zajmijmy się nimi po kolei.
Zaborczość
Zaborczość jest tendencją rodziców do nadmiernego uzależnienia dziecka od siebie. Paul Tournier, słynny szwajcarski psycholog, bardzo dobrze ujmuje ten problem w artykule Znaczenie zaborczości. Stwierdza, że kiedy dziecko jest małe, zależność od rodziców jest oczywista i nieomal całkowita. Jeśli jednak zależność nie maleje w miarę jak dziecko rośnie, staje się ona przeszkodą w jego rozwoju emocjonalnym. Wielu rodziców usiłuje utrzymać dzieci w stanie zależności od siebie. Dr Tournier zauważa, że rodzice dążą do tego "sugestią lub szantażem emocjonalnym" albo też wymuszają posłuszeństwo, wykorzystując swój autorytet. Uważają, że dziecko jest ich własnością. Mają do niego prawo, bo ono należy do nich. Tacy rodzice określani są terminem "zaborczy". Charakteryzuje ich tendencja do traktowania dziecka jak przedmiotu własności, a nie jak osoby, która musi się rozwijać i stopniowo stawać się coraz bardziej samodzielna.
Rodzice muszą uznać prawo dziecka do bycia sobą. Nie oznacza to oczywiście braku ograniczeń ani też nadmiernej pobłażliwości. (Żadne dziecko nie może być pozostawione bez nadzoru i dyscypliny). Oznacza natomiast zachęcanie go do myślenia, do inicjatywy, do uświadamiania sobie, że jest szczególną osobą, która musi przyjmować na siebie coraz większą odpowiedzialność.
Jeśli my, rodzice, zlekceważymy prawo dziecka do wzrastającej samodzielności, doprowadzimy do jednej z dwóch możliwych sytuacji: albo stanie się ono od nas nadmiernie zależne i nadmiernie uległe, co sprawi, że będzie niewłaściwie przygotowane do życia i łatwo padnie ofiarą obdarzonych silną wolą, apodyktycznych osobowości lub sekt, albo w miarę dorastania będą się psuły stosunki nami, przez co będzie nam rodzicom coraz trudniej kształtować charakter dziecka. Jak uważa dr Tournier, powinniśmy "posiadać tak, jakbyśmy nie posiadali". Taką myśl przekazuje nam Biblia. Człowiek niczego nie może naprawdę posiadać. Jest bowiem tylko zarządcą dóbr, które powierza mu Bóg. "Pańska bowiem jest ziemia i wszystko co ją napełnia" (l Kor 10,26).
Oczywiście, w każdym z rodziców jest trochę zaborczości. Ale musimy postarać się: 1. rozpoznać ją w sobie, 2. oddzielić ją od prawdziwej troski o dobro dziecka, mając specjalnie na uwadze jego potrzebę samodzielności, 3. nieustannie - na ile jesteśmy w stanie - pamiętać o niej, 4. opierać się jej wpływowi.
(...)

strona redakcyjna

wstęp (lub początek wstępu)

spis treści (lub początek spisu treści)

notka

Warning: mysqli_num_rows() expects parameter 1 to be mysqli_result, bool given in /chicago/linki2.php on line 44



Powrót