Wtedy żołnierze namiestnika zabrali Jezusa z sobą do pretorium i zgromadzili koło Niego całą kohortę. Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia ułożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim. i szydzili z Niego, mówiąc: " Witaj, Królu Żydowski!" Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie" (Mt 27,27-30).
"Oto Człowiek". Tak bardzo czasem boli ludzi świętość i godność innych, że chcą ją za wszelką cenę poniżyć i wyszydzić. Te wszystkie grzechy były i ciągle są powodem cierpienia Chrystusa na dziedzińcu u Piłata. Król jednak zachował do końca swoją godność, dając przykład, jak mam znosić upokorzenia, ale też pokazał, czym tak naprawdę są niektóre moje słowa i czyny.